Do tragicznego w skutkach potrącenia pieszego doszło przy ul. Warszawskiej w Rypinie. 60-latek, który według wstępnych ustaleń policji wszedł wprost pod nadjeżdżający samochód, zginął na miejscu. Policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Do tragicznego wypadku doszło w piątek (21.02.20r.).
– Policjanci pracujący na miejscu pod bezpośrednim nadzorem prokuratora ustalili wstępnie, że na prostym odcinku drogi, jadący w kierunku Sierpca 38-letni kierowca opla, mieszkaniec powiatu rypińskiego, potrącił mężczyznę, który przebiegał przez jezdnię w rejonie przejścia dla pieszych – mówi mł. asp. Henryk Romanowski z KPP Rypin.
Pomimo natychmiastowej resuscytacji podjętej przez przybyły na miejsce patrol policji, a następnie przez załogę ratownictwa medycznego, pieszy zmarł na miejscu. Kierowca opla był trzeźwy, a jego pojazd został zabezpieczony do badań. Rypińska policja, pod nadzorem prokuratury, ustala teraz szczegółowy przebieg zdarzenia.
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice