Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Smoleńsku - chojniczanie komentują

OPRACOWAŁA MARIA EICHLER
Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic powiedział "Pomorskiej", że tragedia pod Smoleńskiem skłania do wielu refleksji.

- Jak się dowiedziałem o tragedii pod Smoleńskiem, to nie mogłem uwierzyć. Bo to było coś z gatunku rzeczy niemożliwych, które nie mogą się zdarzyć. Okazało się jednak, że to prawda.
Patrzę na to wszystko w czterech wymiarach. Pierwszy jest czysto ludzki - przecież ta tragedia to niesamowite cierpienie rodzin. Widzę Martę Kaczyńską, która w jednej chwili straciła oboje rodziców, i trudno jej nie współczuć. Uroniłem niejedną łzę, sam latałem wielokrotnie tupolewami i mimo woli człowiek sobie myśli, a co by było, gdyby spotkało to mnie? A przecież oprócz pana prezydenta i jego żony było tam wielu innych ludzi, których wszyscy znaliśmy, niektórych osobiście, jak ja np. Izabelę Jarugę-Nowacką. Marszałek Putra osierocił ośmioro dzieci, poseł Karpiniuk miał tylko 38 lat...I tak można by długo wymieniać...

W wymiarze filozoficzno-refleksyjnym daje się zauważyć zmiana tonu. Nawet ci, którzy do tej pory krytykowali prezydenta, czynią z niego ikonę. Tak chyba nie wolno. Ja też byłem krytyczny, ale trudno odmówić prezydentowi Kaczyńskiemu zaangażowania, patriotyzmu, pracowitości. Ta tragedia wyzwoliła wiele dobra. To, co działo się przez ten tydzień, było dla mnie szokiem. Świat się też nad nami pochylił. Myślę, że w tej sferze mieści się także pytanie o sens naszych działań w kontekście kruchości życia. To wszystko jest do przemyślenia.

Jest wreszcie wymiar narodowy. Okazało się, że potrafimy w chwili próby dobrze zareagować. Odkrywamy siebie jako naród - te kwiaty, znicze, kolejki do Pałacu Prezydenckiego, tłumy na trasie konduktu. Jest jakaś nadzieja na nowy początek. I nadzieja na zbliżenie z Rosjanami, znamienne jest to, że prezydent Miedwiediew przyleciał jednak do Krakowa.
W aspekcie historycznym trudno nie wspomnieć o symbolice Katynia. Świat wreszcie ma szansę dowiedzieć się, co się tam stało przed 70 laty. O to zabiegał prezydent Kaczyński, a teraz świat chce obejrzeć film Andrzeja Wajdy.

Podsumowując - jeśli potrafimy się trochę zmienić po tym wszystkim, jeżeli przestaniemy się z siebie naśmiewać, a skupimy się na merytorycznej zawartości sporu, to może jako kraj zyskamy wiele. I zyska też indywidualnie każdy z nas.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska