Wypadek w Chorzowie
Tragiczny wypadek na ulicy Floriańskiej w Chorzowie. Około godziny 15 kierowca osobowego citroena wjechał w mur przy jezdni. Policja podejrzewała, że starszy mężczyzna zasłabł za kierownicą.
O godz. 15.30 chorzowska policja poinformowała, że na miejscu trwała reanimacja mężczyzny. Droga była przejezdna choć internauci informowali o utrudnieniach na Floriańskiej w Chorzowie.
Po ponad 40 minutowej reanimacji mężczyzna zmarł. Był 72 - letnim mieszkańcem Chorzowa, byłym wiceprezydentem tego miasta i i członkiem założycielem Związku Górnośląskiego.
NIE ŻYJE JAN MICHALIK, WICEPREZYDENT CHORZOWA
- Pasażerowi, który był z nim w samochodzie nic się nie stało - informuje asp. Sebastian Imiołczyk, rzecznik prasowy policji w Chorzowie. - Kierowca zasłabł w momencie próby włączenia się do ruchu z drogi podporządkowanej. Koła były obrócone, a ciężarem nogi kierowcy, gaz został wciśnięty do końca - tłumaczy.
Mur w który uderzył, jest niedaleko sklepu Biedronka.
POGRZEB JANA MICHALIKA ZGROMADZIŁ TŁUMY PRZYJACIÓŁ I ZNAJOMYCH
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego tyDZień