Tragiczny wypadek w Suchym Borze. Volkswagen wjechał pod pociąg. Zginął 21-letni mężczyzna

Ten przejazd jest fatalny, na wzniesieniu i blisko miejsca, gdzie tory idą po łuku, a po remoncie linii pociągi jeżdżą tędy ponad 120 km/h, tutaj powinny być zapory - mówili mieszkańcy, którzy zebrali się w pobliżu miejsca tragedii. - Kiedyś to był polny przejazd i mało kto z niego korzystał, ale niedawno drogę wyasfaltowano i jeżdżą nią nawet autobusy szkolne z dziećmi.

Informacja o wypadku trafiła do służb w niedzielę około godziny 12.45. Na przejeździe kolejowym pomiędzy Suchym Borem a Chrząstowicami pod pociąg Intercity relacji Przemyśl - Świnoujście wjechał osobowy volkswagen.

Uderzenie było tak silne, że samochód został wyrzucony kilkadziesiąt metrów za przejazd. Czoło pociągu zatrzymało się kilkaset metrów dalej. Na przednim kole lokomotywy zawisł silnik volkswagena.

Na miejscu po chwili zjawili się strażacy, zaraz potem pogotowie i śmigłowiec LPR oraz policja. Niestety, jadący samochodem 21-letni mężczyzna zginął na miejscu.

Urządzenia zabezpieczające przejazd były sprawne, świeciły się pulsacyjne czerwone światła oraz działała sygnalizacja dźwiękowa - zapewnia Mirosław Siemieniec z PKP Polskie Linie Kolejowe.

Pociągiem podróżowało około 300 pasażerów. Żaden nie ucierpiał. Ruch na jednotorowej trasie kolejowej z Opola do Częstochowy był wstrzymany przez kilka godzin. Pasażerowie zostali przewiezieni autobusami na dworzec PKP w Opolu skąd odjechali specjalnym składem w dalszą trasę.

Policjanci i strażacy zakończyli już działania w miejscu wypadku. Ruch pociągów na trasie Lubliniec – Opole przywrócono o godz.19.35.