Konsultacje społeczne w sprawie budowy linii tramwajowej łączącej centrum miasta z dworcem PKP zakończyły się w poniedziałek.
Analiza, raport i decyzja
- W ciągu miesiąca wpłynęły do nas 23 wnioski, które teraz będziemy analizować. Wkrótce przekażemy wszystkie projektantom - mówi Magdalena Kaczmarek, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miasta i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy. Zaraz dodaje, że najpóźniej w ciągu tygodnia bydgoska firma Gotowski opracuje na podstawie wniosków specjalny raport. Jego treść zostanie w całości opublikowana na internetowej stronie drogowców: www.zdmikp.bydgoszcz.pl.
Na razie drogowcy twierdzą, że jest za wcześnie na podawanie informacji o zawartych we wnioskach uwagach. Za to dodają, że przy okazji publikacji raportu dowiemy się, który z trzech wariantów będzie realizowany. - Zaraz po jego ogłoszeniu ruszymy z całą procedurą przygotowawczą do inwestycji - zapowiada Magdalena Kaczmarek.
Trzy warianty
Przypomnijmy. Według analizy wielokryterialnej całego projektu pod uwagę brane są jeszcze trzy warianty:
- wariant 1 - "Graniczna" - zakłada poprowadzenie torów Grunwaldzką od ronda Grunwaldzkiego, Graniczną (po wschodniej stronie jezdni), nowym mostem nad Brdą i estakadą nad Unii Lubelskiej do skrzyżowania z Langiewicza i dalej Zygmunta Augusta, po północnej stronie istniejącej jezdni aż do ulicy Rycerskiej;
- wariant 2 - "Naruszewicza" - prowadzi od skrzyżowania Focha z Królowej Jadwigi, wzdłuż ulicy Naruszewicza, nowym mostem nad Brdą, Dworcową w kierunku dworca (przy prawej krawędzi jezdni) i Zygmunta Augusta (po północnej stronie jezdni) do pętli przed trasą "W-Z" (przy Rycerskiej);
- wariant 3 - "Dworcowa" - oznacza powrót tramwajów na cały odcinek Dworcowej - od Gdańskiej do dworca PKP. Do skrzyżowania z Matejki tramwaje jechałyby środkiem jezdni, a dalej tak jak w wariancie drugim: przy prawej krawędzi jezdni Dworcowej i po północnej stronie istniejącej jezdni Zygmunta Augusta.
Drogi ten tramwaj
Na realizację inwestycji miasto dostanie 10 milionów euro unijnej dotacji. Tymczasem po opracowaniu analizy wielokryterialnej okazało się, że budowa będzie dużo droższa - minimum o ponad 100 milionów złotych. Mimo to ratusz nie rezygnuje i zapowiada, że budowa ruszy w przyszłym roku. Potrwa dwa lata.