Tramwaj z Łoskonia pojedzie wcześniej. Skargi bydgoszczan uwzględnione

Dlaczego linię 53 skierowano na Kapuściska a 56 na Glinki.Uważam,że 53 powinien jeździć starą trasą a ewentualnie 56 skierować na Łukasiewicza.Zabrano linię 5 z Glinek a 9 ,która kiedyś tam jeździła skierowano na rondo kujawskie.Połączenie węzła Glinki to kpina.Coraz więcej ludzi jeździ do Parku Przemysłowego.Połączenie z centrum po godzinach szczytu co 20 min to absurd.Rozumiem,że tramwaj do Fordonu jest ważny ale po co taka rozpierdziucha.

Bardzo proszę o przywrócenie starego rozkładu jazdy na linii autobusowej 59. Nie mam jak dojechać do pracy. Linia numer 60 to pomyłka.

nikomu nic nie pasuje to na pieszo łazić,kiedyś nie było aut itd jeździli konno pieszo i dawali radę a teraz mają wszystko to jeszcze narzekają brak słów!!!ofermy losu na moje niech pieszo chodzą ci co nie pasuje tramwaj itd, 

na terenie Fordonu torowisko przecinane jest wielokroć przez jezdnie automatyka najazdowa wzbudzenia sygnalizacji świetlnej jest zamontowana tuż przy wjeździe tramwaju na jezdnie gdzie on musi całkowicie wyhamować o odczekać dość sporo czasu do zmiany sygnalizatora . 
 

czym z os. Tatrzańskiego dojechać żeby złapać ten pierwszy tramwaj na Przylesiu?

Czemu tramwaje tracą tyle czasu na światłach?

r. Fordońskie tramwaj w kierunku Fordonu przejeżdża na dwa razy !!!

W dniu 17.01.2016 o 20:00, ktck napisał:

Połączenia spowodowały wydłużenie czasu przejazdu z Fordonu z 20-25 min do 45-50 min. a nawet godziny. Dojazd do Szpitala Biziela będzie teraz trwała 45min. Ado tej pory można było dojechać w 25min.Poza tym kto robi takie zmiany 1. w jednym terminie i to jeszcze w zimie przy takich mrozach. Odpowiedż - deb*** 

Czas przejazdu z Fordonu do centrum dzięki tramwajom skróci się, a nie wydłuży. 69 pojedzie dłużej tylko o 5 minut, a w godzinach szczytu może nawet nieco krócej, bo skorzysta z buspasa. Co do terminu, to jest logiczne i oczywiste, że zmiany trzeba wprowadzić jednocześnie. Krótko mówiąc - bełkoczesz bez sensu, byle narzekać.

nie dość, że Fordon jest niezadowolony z gorszej jakości połączeń z centrum, to jeszcze te nowe genialne linie odebrąły innym mieszkańcom.

Jest gorzej niż było. Ale prezydent się pouśmiechał do zdjęć, więc jest szcżęśliwy. Chociaż jego zasługa w tym wszystkim żadna.

Układający rozkład jazdy zapomnieli, że wielu ludzi rozpoczyna pracę o 6:00. Pracują nie tylko w dni powszednie ale także w soboty, niedziele i swięta. Jak dojechać z dworca głównego w rejon Zachemu aby zdążyć do pracy na 6:00, kiedy pierwszy tramwaj odjeżdża o 6:33? Jak dojechać na Kapuściska z Piasków, Smukały, Osowej Góry, Fordonu aby rano nie spóźnić się do pracy? Nie wszyscy posiadają samochody i nie wszyscy zarabiają jak urzędnicy układający rozkład jazdy i nie stać ich na częste dojazdy taksówkami do pracy.

po przeanalizowaniu połączeń z Fordonu można mieć wrażenie, że układający go jest mieszkańcem raczej Torunia niż Bydgoszczy. 1. Ani jednego alternatywnego bezpośredniego połączenia tak dużego osiedla jak Fordon z Dworcem PKP. 2. Połączenia spowodowały wydłużenie czasu przejazdu z Fordonu z 20-25 min do 45-50 min. a nawet godziny. 3. Mam wrażenie, że ważniejsze było skomunikowanie osiedli z galeriami handlowymi (przejazdy przez dodatkowe osiedla). 4 Bardzo dobra linia 69 została dodatkowo wbita w osiedle Bartodzieje. Dojazd do Szpitala Biziela będzie teraz trwała 45min. Ado tej pory można było dojechać w 25min.

Poza tym kto robi takie zmiany 1. w jednym terminie i to jeszcze w zimie przy takich mrozach. Odpowiedż - DEBIL 

Tramwaje powinny w soboty i niedziele jeździć co 15 minut a nie co 20. *)-tysięczne osiedle a pasażerów więcej jak na PST w Poznaniu. Kursy w weekendy za rzadko. To samo będzie z 3 w szczycie. Co 20' to jakieś nieporozumienie.

No i niech wreszcie zmienią mapkę połączeń na stronie ZDMIKP. To jest skandal, że wszędzie się trąbi o nowych połączeniach, inwestycja za grube pieniądze, chwalą się, że najdłuższa nowa linia w Polsce - ale na ich własnej stronie internetowej jedna wielka dezinformacja - wisi nieaktualny schemat z czerwca! Za takie niedopatrzenie od razu ktoś z ZDMIKP powinien wylecieć z roboty...

Fakt, że każą pracownikom ZDMIKP jeździć tramwajami i słuchać uwag najlepiej dowodzi, że uruchomienie tych linii to jedna wielka partyzantka - bo przecież były długie miesiące na ułożenie tego w rozsądny sposób...

Wszystko po staremu, ZDMiKP zatrudnia "fachowców", wymyślających idiotyzmy za ciężkie pieniądze. Później niejaki "jezusmaria" Kosiedowski apeluje, żebyśmy dali im czas poeksperymentować na nas, jak to działa. Następnie mieszkańcy za darmo podsuwają "fachowcom" rozwiązania, które powinny być od początku. "Fachowcy", po odebraniu wysokich wynagrodzeń, nieco droczą się ze społeczeństwem na temat uwag, ale w końcu wprowadzają poprawki. Patronuje temu wszystkiemu jaśnie prezydentowicz Bruski, który od lat hołubi "fachowców" i nie ma zamiaru niczego zmieniać w tym zakresie.