https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trasa wschodnia w zagłębieniu? Na to już chyba nie ma szans

Lech Kamiński/archiwum
Most z drogami dojazdowymi to część trasy wschodniej. Teraz czas na budowę kolejnego odcinka - w kierunku Gdańska
Most z drogami dojazdowymi to część trasy wschodniej. Teraz czas na budowę kolejnego odcinka - w kierunku Gdańska Lech Kamiński/archiwum
Toruńscy radni wciąż mają wątpliwości do trasy wschodniej.

Wczoraj radni z komisji rozwoju, strategii miasta i gospodarki przestrzennej i członkowie miejskiej komisji urbanistyczno-architektonicznej spotkali się z projektantami trasy wschodniej z gdańskiego Biura Projektów Budownictwa Komunalnego. Mogli zapoznać się z rozwiązaniami wypracowanymi w trakcie konsultacji społecznych dla budowy dalszego ciągu arterii - między pl. Daszyńskiego a Grudziądzką w Toruniu.

Czytaj także: Toruńscy radni: trasa wschodnia powinna biec w zagłębieniu

Mimo że projektanci, niezależni eksperci i projektanci wybrali już optymalny wariant - arteria ma biec na poziomie zero i będzie się zagłębiać za ul. Rydygiera i przejdzie tunelem pod torami tramwajowymi, Skłodowskiej-Curie i torowiskiem kolejowym - uczestnicy posiedzenia mieli wiele uwag, pytań i wątpliwości. Już w lutym radni PO i Czasu Gospodarzy opowiadali się za zagłębieniem trasy na wysokości działek PZWANN. Po to, aby nowa arteria nie była barierą komunikacyjną dla osiedla, dla pieszych i rowerzystów.

Stanisław Wroński z MKUA zwrócił uwagę na posiedzeniu na brak konsekwencji w przypadku projektu węzłów na trasie. Według niego zgrzytem jest brak bezkolizyjnego połączenia nowej drogi z ul. Rydygiera. - To nierównomiernością standardów, gdy mamy tunel pod pl. Daszyńskiego, planujemy kolejny pod linią kolejową, tramwajową i Skłodowskiej-Curie, a na wysokości Rydygiera będzie skrzyżowanie w poziomie jezdni - mówi Wroński.

- Wariant z zagłębieniem trasy najlepiej izoluje od hałasu i spalin os. PZWANN - twierdzi Maciej Cichowicz, radny CzM.

Jednak według projektantów zagłębienie trasy wiązałoby się z wieloma problemami technicznymi np. kosztowną przebudową sieci podziemnych, zbyt wysokim poziomem wód gruntowych, koniecznością rezerwacji większego terenu pod inwestycję, aby mogły powstać łącznice między zagłębieniem a ul. Rydygiera i wiązałoby się z wyburzeniem budynków przy Wschodniej.

BPBK pracuje nad projektem budowlanym. Złożyło też wniosek o decyzję środowiskową do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Już wiadomo, że będzie musiało opracować raport środowiskowy dla projektu. Jest szansa na zmianę przebiegu trasy? Wiele zależy od zapisów, jakie znajdą się w decyzji środowiskowej.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Torrr

Zajmijcie się lepiej umieszczeniem Trasy Wschodniej w krótszym zagłębieniu  na lewym brzegu Wisły (400m od ronda Łódzka w szerokim korytarzu ul Jaspisowej do granicy miasta) umożliwiającym jej przedłużenie prosto do S10/A1.Do tego tunel 1x2 na przedłużeniu zagłębienia pod rondem "Łódzka",łącznice równoległe biegnące z wykopu na rondo i wiadukt Włocławskiej nad wykopem.Pieniądze są (40 mln zł).Wystarczy zrezygnować z modernizacji Łódzkiej (35 mln zł od Lipnowskiej do Czerniewic).Zrobić tam tylko tani remont ścieralnej jak na Olsztyńskiej.Większość samochodów i tak pojedzie łącznikiem prosto z mostu tunelem pod rondem do S10/A1.     

 

T
Torrr

Trasa w zagłębieniu nie miałaby  połączenia z Rubinkowem przez Rydygiera (warianty 4 i 5).Chyba że dokonamy sporych wyburzeń na Wschodniej czyli odpada.

 

Co do nierównomierności standardów moim zdaniem wystarczyłyby bezkolizyjne prawoskręty zamiast pełnego skrzyżowania kolizyjnego.Jednak obecnie wypracowany kompromis jest do zaakceptowania tym bardziej że zawsze można łatwo przebudować skrzyżowanie TW/Rydygiera w przyszłosci na prawoskręty jeżeli zajdzie taka potrzeba.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska