On - Janusz Błażejewicz - trener tenisa stołowego w LUKS Chełmno, przewodniczący Rady Powiatu Chełmińskiego i nauczyciel wuefu. Ona - Zuzanna Błażejewicz - utalentowana tenisistka LUKS-u Chełmno, tegoroczna maturzystka. Nudząc się w domu w okresie pandemii koronawirusa wpadli na pomysł by nagrać film, którym udowodnia, że w tenisa stołowego można zagrać wszędzie.
- Pomysł bym mój, a filmik nagrała i zmontowała córka - podkreśla Janusz Błażejewicz. - Nie ma zajęć szkolnych, wiec ja jako nauczyciel siedzę w domu. Córka - uczennica, maturzystka, również siedzi w domu. Trochę to już trwa i dopadła nas nuda. Pomyślałem, by nagrać jakiś fajny filmik - zarówno zachęcający do gry w tenisa, promujący tę dyscyplinę, jak i pokazujący, że zawsze można wymyśleć sobie jakieś zajęcie nawet siedząc w domu. I w trudnym czasie może też być wesoło. I ze nie potrzeba do tego, by żyć aktywnie, wielkich hal sportowych ani wyczynowych stołów.
Janusz Błażejewicz w tenisa stołowego zaczął grać w 1979 roku. Sprawił to przypadek.
- Tata pracował w Ursusie, związanym z tenisem stołowym. Zapytał mnie kiedyś, czy nie chcę też pograć i spróbowałem - opowiada Janusz Błażejewicz. - Gdy zapisałem się na treningi byłem już w szóstej klasie, więc jako zawodnik na wielką karierę nie rokowałem. Jednak tenis mnie bardzo wciągnął i to właśnie ta pasja skłoniła mnie do tego, by pójść na studia na AWF. Chciałem być trenerem. I zostałem nim. Początkowo pracowałem w Młodzieżowym Domu Kultury, który gdzieś do połowy lat 90-tych działał w budynku, w którym obecnie znajduje się Starostwo Powiatowe w Chełmnie. To był świetny czas. Jednak MDK zlikwidowano i musiałem poszukać innej pracy - poszedłem do szkoły.
W szkole uczy do dziś, a po godzinach - trenuje młodzież i dzieci w LUKS Chełmno.
Koronawirus Chełmno - przy szpitalu strażacy postawili namiot dla pacjentów [zdjęcia]
- Moją jedyną córkę zaraziłem swoją pasją już gdy była w pierwszej klasie podstawówki - mówi Janusz Błażejewicz. - Zaczęła kilka lat szybciej niż ja, stąd osiąga w tym sporcie sukcesy. Teraz jest przed maturą, nie wie co będzie - czy matura się odbędzie i kiedy. Uczy się, przygotowuje, ale musi mieć też czas na odpoczynek i oderwanie od książek. Właśnie wtedy chętnie oddajemy się wspólnej grze ze mną. Do zawodów przygotowywać się nie musi, bo wszystkie zostały odwołane.
Obejrzyjcie, jak grać w tenisa w łóżku i w stół zamienić dywan
