Na PGE Narodowym w Warszawie trwają szachowe mistrzostwa świata, przeniesione w ostatniej chwili z Kazachstanu. Po pierwszym dniu rywalizacji Jak-Krzysztof Duda był współliderem rywalizacji. We wtorek przyszła kolej na jego starcia z najlepszymi. Najpierw z Janem Niepomniaszczijem. Zawodnik MKS MOS Wieliczka próbował zaskoczyć rywala taktyką, jaką swego czasu Rosjanina pokonał Magnus Carlsen, ale bez powodzenia. Wicemistrz świata wyraźnie wygrał z Polakiem, który poniósł pierwszą porażkę w mistrzostwach świata.
Zanim przyszła kolej na starcie Dudy z Carlsenem, Polak ograł Roberta Hovhannisyana oraz Siergieja Mowsesjana. W pojedynku z mistrzem świata zdobywca Superpucharu Polski także dobrze zaczął, grał ofensywnie, ale w drugiej części rywalizacji to Duńczyk przejął inicjatywę i pokonał gospodarza.
Dwie przegrane sprawiły, że Duda spadł na piąte miejsce, jednak do drugiego traci zaledwie pół punktu. Polak ma na koncie 6,5 pkt, Trzech zawodników przed nim ma po 7 pkt, natomiast Carlsen prowadzi z dorobkiem 7,5 pkt. We wtorek ostatni dzień rywalizacji w szachach szybkich.
Pozostali Polacy nie liczą się w walce o zwycięstwo. Kolejny z Biało-Czerwonych jest Radosław Wojtaszek, który zajmuje 36. pozycję. Najlepsza z Polek, Oliwia Kiołbasa, jest sklasyfikowana na 13. pozycji (prowadzi Rosjanka Aleksandra Kosteniuk).
Pula nagród wynosi milion dolarów - 700 tysięcy w turnieju open i 300 tys. w rywalizacji kobiet.
Kto poprowadzi reprezentację Polski w barażach? Jest osiem nazwisk!
