Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzaśnięcie drzwiami jednego posła i Janusz Palikot straci w Sejmie klub [wideo]

Jolanta Zielazna
O tych, którzy pozostali, Palikot powiedział, że to "najlepsi ludzie, jakich Ruch Palikota, ostatnio Twój Ruch, wprowadził do polskiej polityki", "dream team".
O tych, którzy pozostali, Palikot powiedział, że to "najlepsi ludzie, jakich Ruch Palikota, ostatnio Twój Ruch, wprowadził do polskiej polityki", "dream team". archiwum
Klub Twojego Ruchu stopniał wczoraj w Sejmie do 15 posłów. Zostali wśród nich parlamentarzyści z naszego regionu. Zapewniają, że nie zamierzają zmieniać politycznych barw.

Klub stopniał do minimum

Dziś odeszli z klubu

Artur Dębski, Wincenty Elsner, Piotr Bauć, Roman Kotliński, Armand Ryfiński, Artur Górczyński, Tomasz Makowski, Małgorzata Marcinkiewicz, Michał Pacholski, Wojciech Penkalski, Paweł Sajak i Marek Stolarski.

Dziś od rana pojawiły się sprzeczne informacje. Najpierw, że z wiceprzewodniczącym klubu TR Arturem Dębskim odeszło 14 posłów. To oznaczałoby, że Twój Ruch Janusza Palikota staje się kołem, bo klub musi liczyć minimum 15. Na szybko zwołanej przez Palikota konferencji prasowej stawiło się dokładnie 15 posłów. To znaczy, iż odeszło 12, bo na stronie internatowej Sejmu klub liczył jeszcze 27 osób.

O tych, którzy pozostali, Palikot powiedział, że to "najlepsi ludzie, jakich Ruch Palikota, ostatnio Twój Ruch, wprowadził do polskiej polityki", "dream team".

Dzisiejszy exodus z "Twojego Ruchu" to przypieczętowanie tego, co działo się już od jakiegoś czasu. Dwa dni wcześniej z klubu usunięto Annę Grodzką, która w lipcu została członkiem partii Zielonych, następnie odszedł Henryk Kmiecik. Szeregi TR stopniały też w lipcu i sierpniu.

Wczoraj Artur Dębski nie chciał mówić, dlaczego tak duża grupa posłów zdecydowała się odejść z klubu TR. Prosił dziennikarzy, by dali mu tydzień. Inni jednak stwierdzili, że jest to już inna partia niż ta, z którą dostali się do parlamentu.

Europa Plus im się nie przysłużyła

Dziś na internetowej stronie Sejmu wśród niezrzeszonych posłów figurowali byli członkowie TR: Andrzej Piątak, Wanda Nowicka, Henryk Kmiecik, Anna Grodzka, Jan Cedzyński, Marek Domaracki. Dwaj ostatni zostali przyjęci do klubu SLD

Ruch Palikota ma kłopoty od nieudanego projektu Europa Plus Twój Ruch do wyborów europarlamentarnych w maju tego roku. Dostał wtedy 3,58 proc. Wtedy na dobre zaczął się zjazd w sondażach, który grozi partii zejściem ze sceny politycznej.

W lipcu 2013 r. partia dostawała 8 proc. poparcia. Rok później badania Millward Brown dały jej tylko 2 proc. W sierpniu CBOS pokazał 2 proc. więcej, ale to ciągle poniżej progu wyborczego.

Sondaże są jednym ze źródeł frustracji posłów, którzy obawiają się, że w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych Palikot może nie przekroczyć progu wyborczego.

W "Twoim Ruchu" pozostali obaj posłowie z naszego regionu Łukasz Krupa i Maciej Wydrzyński. - Odejścia się zapowiadały - mówi Wydrzyński. - Te osoby nie do końca zgadzały się z klubem. Armand Ryfiński nie do końca w naszych ramach się mieścił. My nie chcemy walczyć z religią, tylko o świeckie państwo.

Ryfiński wyjaśnił PAP, że jest "wierny swoim ideałom". Kandyduje na prezydenta Częstochowy i odpolitycznienie samorządu jest dla niego kluczowe. Również Artur Górczyński stwierdził: "To nie jest to, co tworzyliśmy w 2010 roku". Podkreśla, że wytrzymał w swych ideałach, to partia się zmieniła.

Janusz Palikot powiedział, że w pewnym sensie był przygotowany na odejścia posłów. Gdy kilka tygodni temu partia zaczęła przygotowywać "nowe otwarcie" wiedział, że "część ludzi tego nie zaakceptuje".

Wypowiedź Ryfińskiego skomentował na konferencji: - My nie będziemy prowadzili antyreligijnej, przeciwko wierze krucjaty, jesteśmy za państwem świeckim, a nie za wojną z religią i z symbolami.

Partia bowiem dokonała korekty na rzecz świeckiego państwa, a nie walki z religią.

Krupa i Wydrzyński zostają w Palikota

W ocenie posła z naszego regionu Łukasza Krupy, powodem odejścia są wewnętrzne konflikty i sprawy personalne.

Natomiast Maciej Wydrzyński odejście grupy nazywa "politycznym samobójstwem". Wskazuje, że grupa nie ma charyzmatycznego lidera, a raczej ma kilku, którzy będą się kłócić o to stanowisko, o ile zechcą utworzyć swój klub. -Trzeba uszanować ich decyzję, ale znam tych ludzi i nie wróżę im sukcesu - mówi. - Ci, którzy zostali, to ludzie ideowi, "pięść" tego klubu.

- Kolegom zabrakło doświadczenia politycznego i cierpliwości, gdy nie udał się projekt Europa Plus, co przełożyło się na wyniki w sondażach - mówi Krupa. Przypomina losy m.in. PJN, Ryszarda Kalisza i - dla przeciwwagi - Grzegorza Schetyny. - Marginalizowany, odsuwany nigdy nie występował przeciwko PO, ale cierpliwie czekał i się doczekał - podkreśla.

Obaj deklarują, że nie zamierzają opuszczać Twojego Ruchu. - Projekt, w który wierzę, jest na zakręcie, mam nadzieję, że z niego wyjdzie - mówi Krupa.

Wydrzyński: - Nie ma takiej opcji. Honor nie pozwoliłby mi tego zrobić. Traktuję sprawę jak kontrakt zawarty na cztery lata i nie ma możliwości zmiany barw politycznych.

Przypomnijmy, że po wyborach 2011 roku po szyldem Ruchu Palikota (tak się wtedy nazywał) do Sejmu weszło 40 posłów. Był klubem trzecim co do liczebności. Żaden inny tak nie osłabł przez trzy lata.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska