Trzeba mądrze wydać pieniądze dla gminy Czersk

Może pomoc dla Rytla jest za duża? Ryzykowna, obrazoburcza teza? Miejscowość stała się krajowym - po niezwykłej wręcz mobilności energicznego sołtysa Łukasza Ossowskiego - symbolem skali zniszczeń po sierpniowej nawałnicy. Hasło „Solidarni z Rytlem” nabrało wielkiej mocy. To niemal marka. Dziś procentuje. Wiele samorządów przekazało już pomoc finansową lub ją obiecało właśnie gminie Czersk, bo to tam leży Rytel.

Szacunki są takie, że można liczyć na wsparcie od 46 gmin. Tak podała na sesji burmistrz Jolanta Fierek. Pieniądze te są potrzebne i zostaną - tu nie ma wątpliwości - właściwie spożytkowane. Fierek dziękuje samorządowcom na swoim Facebooku. Tym, gdzie podjęto już uchwały. Policzono, że w gminie Czersk będzie do remontu aż 45 km dróg i chodników. Wiele z nich było z tłucznia, a po tym jak jeździł ciężki sprzęt, także ten wojskowy, trzeba je naprawić, co będzie kosztowne, bo sam materiał jest drogi.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Ale poszkodowanych samorządów w kraju jest więcej i, jak się dowiadujemy, Związek Miast Polskich wystosował apel, by wsparcie kierowano nie tylko do gminy Czersk. - Zadzwonił do mnie prezydent Szczecina i powiedział, że jednak musi zmniejszyć i tak już bardzo wysoką i obiecaną dotację z 400 tys. do 300 tys. zł - mówi „Pomorskiej” burmistrz Czerska Jolanta Fierek. - Właśnie ze względu na ten apel Związku Miast Polskich, Szczecin jednak nieznacznie obciął wsparcie, tak by podzielić się także z innymi.
Burmistrz mówi, że gmina Czersk otrzyma pomoc niemal ze wszystkich samorządów ze Związku Miast Progresywnych, z wyjątkiem Ostrowa Wielkopolskiego, który również został poszkodowany przez nawałnicę.

Skarbnik Jolanta Skuczyńska podała liczbę pewnych 790 tys. zł, ale to pieniądze z tych miast, z którymi już podpisano umowy, a więc stało się zadość formalnościom po podjęciu uchwał przez tamtejsze rady. To darczyńcy decydują, na co ma być przekazana pomoc. Czterech zażyczyło sobie dotąd, że mają to być zasiłki dla poszkodowanych.

Burmistrz nadal odbiera telefony, jak ostatnio np. z Wadowic. Sądzi, że do końca września powinno być już jasne, jaka będzie ostateczna suma dotacji z samorządów. Niektóre, jak Gniezno zapewniają, że mimo apelu Związku Miast Polskich wesprą Czersk. A zbiórek było więcej - prowadzą je sołectwa i stowarzyszenia. Były też ogólnopolskie. Trzeba będzie się rozliczyć.

A z gminą kontaktują się też firmy, jak np. Kronopol. Pomocy nigdy za dużo.