W Ciechocinku nie ma szans na wizytę w tym roku u ortopedy i urologa.
We Włocławku najtrudniej dostać się do specjalisty w przychodniach dziecięcych.
W Zespole Przychodni Specjalistycznych we Włocławku najdłuższe są kolejki do alergologa dziecięcego. Po zarejestrowaniu się trzeba czekać na wizytę cztery miesiące. Trzy miesiące upłynie, zanim rodzice będą mogli zaprowadzić swoje dziecko do endokrynologa lub pulmonologa. Dorośli pacjenci muszą najdłużej czekać na przyjęcie w poradni neurologicznej (dwa miesiące) i kardiologicznej (ponad miesiąc).
Dlaczego na porady tych specjalistów czeka się tak długo? - Bo są niskie limity, brakuje lekarzy niektórych specjalności, a w mieście jest za mało specjalistycznych poradni - wylicza Anna Dębicka, dyrektor Zespołu Przychodni Specjalistycznych. Na szczęście są takie poradnie w ZPS, w których pacjenci przyjmowani są od razu. Do tych należy poradnia diabetologiczna i urologiczna.
Pacjenci ZPS nie czekają też w kolejkach do gabinetu rehabilitacji leczniczej, ale już na zabiegi - prawie miesiąc. Najdłuższa kolejka jest jednak na badanie usg tzw. doplery. W tym przypadku od wypisania skierowania do wykonania badania może minąć nawet osiem miesięcy. Jest jednak szansa, że w przyszłym roku terminy będą trochę krótsze - dyrekcja ZPS kupiła niedawno drugi aparat usg.
Urolog przyjmie w lutym
Spośród poradni Szpitala Wojewódzkiego we Włocławku najbardziej oblężone są: urologiczna, neurochirurgiczna i ortopedyczna. Do urologa pacjenci byli wczoraj zapisywani na 18 lutego, do neurochirurga na 15 stycznia, a do ortopedy na 17 grudnia. Nie ma natomiast problemów z dostaniem się do poradni chirurgii dziecięcej, neonatologicznej, chorób zakaźnych czy dermatologicznej.
Stefan Kwiatkowski, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa Szpitala Wojewódzkiego we Włocławku podkreśla, że kolejki w poradniach to efekt limitowania świadczeń medycznych. - Ograniczenia te, jeśli chodzi o porady, wynikają z możliwości finansowych Narodowego Funduszu Zdrowia - dodaje.
W największej w Ciechocinku "Przychodni rodzinnej" do dwóch specjalistów - ortopedy i urologa limity przyjęć na ten rok są już wyczerpane. W Lipnie w poradniach przyszpitalnych pacjenci rejestrowani są na styczeń, luty, a nawet marzec przyszłego roku do takich lekarzy jak okulista, ortopeda, neurolog, neurochirurg. Nie ma natomiast problemów z dostaniem się do laryngologa, diabetologa, ginekologa, dermatologa.
Ortopeda raz w tygodniu
Dlaczego w Lipnie i Ciechocinku pacjenci nie mają w tym roku szans na dostanie się do ortopedy? Anna Gębarska z lipnowskiego ZOZ tłumaczy: - Ortopeda przyjmuje tylko raz w tygodniu. Z kolei Edyta Stefaniak- Mansour wyjaśnia: - W Ciechocinku mamy dużo starszych pacjentów, cierpiących na schorzenia narządów ruchu. Pacjenci wskazują jednak na jeszcze inne przyczyny kolejek. To zaniedbania ze strony lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, kierujących do specjalisty. Chodzi o to, że chorzy nie otrzymują zleceń na badania, albo dostają nie na takie, jakie powinny być wykonane. W efekcie ci, którzy po miesiącach czekania trafiają do specjalisty, często wychodzą z gabinetu... ze skierowaniem na badania i znowu muszą czekać.
Chorych w kolejkach też denerwuje to, że po tygodniach oczekiwań muszą jeszcze w wyznaczonym dniu długo siedzieć przed gabinetami, bo nie rejestruje się "na godzinę". Dobrze, gdy są wydawane numerki, bo wtedy można obliczyć, w jakim czasie zostanie się przyjętym. Gorzej, gdy pacjenci przyjmowani są według zasady "kto pierwszy, ten lepszy". A tak się często dzieje.