Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzeba więcej wiedzieć o HIV. W Toruniu przeszkolą pracowników ZOZ-ów

Rozmawiała Magdalena Janowska
Andrzej Olczyk, prezes toruńskiego Stowarzyszenia Wolontariuszy "Razem”
Andrzej Olczyk, prezes toruńskiego Stowarzyszenia Wolontariuszy "Razem” Zuzanna Larysz
Recepta na znieczulicę w służbie zdrowia? Edukacja. Na to stawia Stowarzyszenie Wolontariuszy "Razem", które przygotuje pracowników ZOZ-ów do kontaktu z pacjentami zarażonymi wirusem HIV. Rozmowa z Andrzejem Olczykiem, prezesem toruńskiego Stowarzyszenia Wolontariuszy "Razem"

Warsztaty

Stowarzyszenie Wolontariuszy "Razem" przeprowadzi dwa szkolenia dla pracowników Zakładów Opieki Zdrowotnej - w Toruniu i w Bydgoszczy. Uczestnicy poznają m.in. aspekty medyczne HIV, ofertę pomocy w województwie dla osób zakażonych oraz procedury diagnostyczne.

Gdzie można się przebadać?

Gdzie można się przebadać?

W Toruniu bezpłatnie i anonimowo można wykonać badanie w punkcie przy Wojewódzkiej Poradni Terapii Uzależnień i Współuzależnienia (ul. Szosa Bydgoska 1). Punkt czynny jest we wtorki od 15 do 18 i w piątki od 14 do 18. Więcej informacji w siedzibie stowarzyszeni przy ul. Jęczmiennej 14.

- Niechęć, brak empatii, strach przed zarażeniem - z tym mogą spotkać się osoby, które przyszły zrobić test na HIV. Dlatego szkolicie pracowników służby zdrowia?
- Robimy to nie dlatego, że jest źle, tylko po to, żeby było dobrze. Jeśli pójdziemy zbadać się w ramach NFZ, ktoś po prostu zrobi nam test i wyda wynik w okienku.Lekarz może nie mieć czasu czy kompetencji psychologicznych, by się nami zająć. My prowadzimy dwa punkty testowania - w Toruniu i w Bydgoszczy, gdzie realizujemy najlepszy znany nam model: badanie jest bezpłatne, anonimowe i połączone z poradnictwem, które jest indywidualne, skrojone na miarę potrzeb konkretnej osoby. Rozmowa odbywa się w zamkniętym gabinecie, uczestniczy w niej przeszkolony doradca.Wszystko po to, by można było szczerze i otwarcie powiedzieć o rzeczach, o których trudno się mówi: o zdradzie czy orientacji seksualnej. Taki model chcemy promować.

- Ale czy jest dobry sposób, by przekazać komuś informację, że jest nosicielem wirusa HIV?
- To jest trudne zadanie. Realia są takie, że osoba, która odbiera wynik, często zostaje z nim sama i nawet nie do końca wie, co on oznacza. Są różne niuanse, które trzeba wytłumaczyć. Wynik ujemny nie zawsze oznacza, że nie jest się nosicielem.Może być tak, że nie minęły trzy miesiące od sytuacji ryzykownej i badanie trzeba powtórzyć, żeby było wiarygodne. W rozmowie przed testem może też okazać się, że badanie wcale nie jest konieczne, bo sytuacja, która nas zaniepokoiła, wcale nie była ryzykowna.

- Zmiana standardów zachęci ludzi do badań? Dziś 70 proc. zakażonych Polaków nie wie, że są nosicielami HIV.
- Bardzo chciałbym, żeby tak było. My cały czas stajemy na głowie, żeby nasze punkty funkcjonowały na najwyższym poziomie, co udaje się nam dzięki wsparciu urzędu wojewódzkiego, urzędu marszałkowskiego i Krajowego Centrum do Spraw AIDS. Niska frekwencja na badaniach wynika głównie z braku wiedzy. Jeśli wzrośnie świadomość, zmniejszy się poziom stygmatyzacji osób żyjących z wirusem HIV, a to zapewne wpłynie również na liczbę osób, które zdecydują się na badanie.

- Ale temat HIV iAIDS wałkowany jest od lat. I co, wciąż wiemy za mało?
- W zeszłym roku prof. Izdebski przeprowadził badania dotyczące HIV, AIDS i zachowań seksualnych Polaków. Wyniki są zatrważające. Jest cała rzesza osób, które uważają, że do zakażenia prowadzą wyłącznie fanaberie seksualne i ekstremalne zachowania. A tak nie jest.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska