
(fot. Fot. Agnieszka Nawrocka )
Ksiądz prałat dr Bronisław Michalski nie tylko przez mieszkańców Trzemeszna jest uważany za postać szczególną.
Przez 28 lat był proboszczem. Nie tylko administrował parafią, ale angażował się w życie społeczne i kulturalne. Prowadził działalność naukową i zabiegał o pieniądze na renowację Bazyliki, rozpoczął starania o przywrócenie świetności zabytkowemu kompleksowi świętego Łazarza.
Tuż przed końcem kadencji samorządu, ale też przed odejściem księdza z funkcji proboszcza burmistrz Krzysztof Dereziński złożył wniosek o uhonorowanie ks. Michalskiego. Jak argumentuje burmistrz ksiądz Bronisław wpisuje się w grono osób, które najwięcej zrobiły dla miasta, bo był nie tylko duszpasterzem i administratorem parafii.
- Zaangażowany, wrażliwy na los parafian. Zawsze dawał do zrozumienia, że Polska jest właśnie tutaj... - mówi Krzysztof Dereziński.
Honorowe obywatelstwo i medal za zasługi rada miejska przyznała księdzu na ostatniej w tej kadencji sesji. Uchwałę w tej sprawie przyjęto przez aklamację. Ksiądz Michalski odbierając zaszczyty nie krył wzruszenia.
- Coś czułem, że dla mnie przygotujecie coś miłego... Odbieram ten tytuł po księdzu Kowalskim (proboszcz od 1914 - przyp. red), co mi się bardzo podoba i bardzo mi to sprzyja, bo on był nieoceniony i nie do naśladowania - mówi ksiądz Bronisław Michalski.
Wszystkich, którzy przyczynili się uhonorowania księdza prałat nazwał "swoimi przyjaciółmi", dodając przy tym, że jego życzeniem jest, aby wszyscy, jego przyjaciele - mieszkańcy Trzemeszna zjawili się na jego pogrzebie.
Przypomnijmy, że zgodnie z dekretem abp Józefa Kowalczyka, Prymasa Polski od 1 listopada, do końca roku administratorem parafii Wniebowzięcia NMP będzie ks. Piotr Kotowski. Z początkiem 2011 roku ksiądz Kotowski zostanie proboszczem i wtedy oficjalnie prałat przestanie pełnić swoją funkcję.
Już dziś ksiądz Piotr Kotowski przyznaje, że czeka go wiele pracy, bo jego poprzednik wysoko ustawił mu poprzeczkę.