MKTG SR - pasek na kartach artykułów

TSW - szkoła jest czy też jej nie ma?

Iza Wodzińska not. iw not. iw
Czy prywatna Toruńska Szkoła Wyższa będzie się musiała zwinąć jeszcze przed oficjalną inauguracją zajęć? Wiele wskazuje na to, że tak - wobec niechęci do współpracy z nią pracowników naukowych UMK, uczelnia nie ma wymaganego prawem minimum kadrowego.

     TSW mieści się w pomieszczeniach wciśniętych między budynki Wyższej Szkoły Bankowej i Sądu Gospodarczego. Jeszcze niedawno miał tu swoje lokum oddział zamiejscowy Wyższej Szkoły Dziennikarskiej im. Wańkowicza. Państwowa Komisja Akredytacyjna odebrała jednak "Wańkowiczowi" prawo do posiadania takich oddziałów. Bydgoska spółka Fama, która jej ten oddział prowadziła, postanowiła wtedy założyć nową szkołę. To właśnie na tradycje "Wańkowicza" powołuje się z satysfakcją rektor TSW, dr Marian Urbański, podkreślając, że "nasza uczelnia nie powstała z niczego".
     - Nie mamy z tą szkołą nic wspólnego! Od pani dowiaduję się, że ona w ogóle istnieje. Jeszcze w ubiegłym roku, nie bez pewnych spięć, pożegnaliśmy się z Famą. Powoływanie się na "wańkowiczowską" tradycję to próba zawłaszczania czegoś, do czego władze nowej szkoły nie mają prawa. Zdecydowanie odcinamy od tego! - deklaruje tymczasem prof. Leszek Zasztowt z "Wańkowicza".
     Tej szkoły nie ma?
     
- Proszę przyjąć do wiadomości, że pracownicy naukowi naszego wydziału, którzy znaleźli się na liście minimum kadrowego TSW, złożyli na moje ręce oświadczenia, że nie wyrażają zgody ani na współpracę z tą szkołą, ani tym bardziej na firmowanie ich nazwiskami jej minimum kadrowego. Stwierdzili, że albo w ogóle nie prowadzili rozmów na ten temat, albo rozmawiali o współpracy z jakąś prywatną szkołą w Bydgoszczy. Kopie ich oświadczeń przekazałem rektorowi, a oryginały, wraz z moim pismem przewodnim i żądaniem wykreślenia ich nazwisk z danych rejestrowych TSW, wysyłam do MENiS. To powoduje, że tej szkoły po prostu nie ma! - powiedział "Pomorskiej" dziekan Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika prof. Zbigniew Witkowski. To właśnie profesorowie i adiunkci tego wydziału mieli być podstawowymi wykładowcami kierunku administracja w nowej prywatnej szkole.
     Filie, macki - ośmiornica
     
Prof. Witkowski opowiada, że niektórzy z jego kolegów współpracowali poprzednio z prywatnymi szkołami o nazwach Akademia Atlantycka albo Pomorska Szkoła Wyższa w Bydgoszczy, mieli do czynienia z Famą lub Szkołą Wańkowicza - a potem nagle, bez ich woli i wiedzy, ich nazwiska znalazły się w przesłanych przez TSW do MENiS wykazie osób firmujących nową uczelnię. Żaden z nich nie podpisał z TSW umowy o pracę, nie odebrał przydziału zajęć. - Szkoły prywatne prawdopodobnie handlują oświadczeniami woli pracowników naukowych. Okazuje się, że to jedna wielka pajęczyna, ośmiornica: macki, filie, niejasne układy personalne - tłumaczy.
     "Presja policyjnych metod"
     
Odpowiedzią na oświadczenia pracowników UMK było pismo TSW do minister edukacji Krystyny Łybackiej. Rektor Marian Urbański i kanclerz Ewa Nowakowska napisali w nim, że: kierunek administracja (jeden z dwóch w tej szkole) powstał "na życzenie" pracowników WPiA UMK; kierownictwo WPiA i rektor UMK "pod presją policyjnych metod przetrzebiło [TSW] minimum kadrowe administracji"; ich działania są spowodowane: ksenofobią, nieżyczliwością i walką o monopol; szkoła prosi panią minister o czas na uzupełnienia minimum kadrowego. List otrzymał "do wiadomości" m. in. toruński poseł SLD Bogdan Lewandowski, kolega Urbańskiego ze zlikwidowanego po 89. roku Zakładu Nauk Politycznych UMK, wspólnie z nim pożegnany wtedy przez uczelnię.
     Kto miał życzenie?
     
Jednym z tych, którzy rzekomo "mieli życzenie" pracy w TSW, ma być, wedle słów rektora Urbańskiego, prodziekan WPiA, dr Marian Masternak. - To nieprawda! O istnieniu tej szkoły dowiedziałem się z gazet. Owszem, rozmawiałem z Famą, ale o współpracy ze szkołą w Bydgoszczy i to w przyszłości. Na razie, w związku z wyborem na prodziekana, zrezygnowałem ze współpracy z wyższą szkołą we Włocławku. Sporo manipulacji miało miejsce przy tworzeniu TSW. Ja na pewno zostałem wmanipulowany - deklaruje prodziekan Masternak, który także złożył pisemne oświadczenie, że współpracy z TSW podejmować nie zamierza.
     Po cichu uczą stosunków
     
Tymczasem TSW, pomimo prowadzonej nadal rekrutacji, po cichu rozpoczęła zajęcia na kierunku stosunki międzynarodowe. Oficjalna inauguracja roku akademickiego ma się odbyć 17 października. Wykład inauguracyjny wygłosi prawdopodobnie firmujący kurs stosunków międzynarodowych prof. Ryszard Frelek, b. kierownik wydziału KC PZPR, były ambasador peerelu przy ONZ, autor książek i scenariuszy filmowych. - Uważam, że poradzimy sobie z odbudowaniem minimum kadrowego administracji. A jeśli się nie uda, to możemy np. wystąpić o zamianę kierunku na specjalizację, a do tego potrzebny jest tylko jeden samodzielny pracownik naukowy (prowadzenie kierunku wymaga trzech - iw). W ostateczności możemy zaproponować studentom czasowe przeniesienie na stosunki międzynarodowe - tłumaczy rektor Urbański. Do szkoły przy Młodzieżowej 29 ma też wkrótce wrócić dziennikarstwo.
     Toruńska Szkoła Wyższa:
     

  • ma mieć 75-85 studentów;
         

  • ogłosiła nabór na dwa kierunki studiów: stosunki międzynarodowe i administrację
         

  • opłata za rok akademicki dziennych studiów - 3,3 tys. zł;
         

  • opłata roczna na zaocznych stosunkach międzynarodowych - 3,2 tys. zł;
         

  • opłata za studia podyplomowe - 1800-3000 zł
         Minister edukacji Krystyna Łybacka (wypowiedź z 14 października):
         - Znam pismo pracowników naukowych UMK w sprawie umieszczenia ich nazwisk w minimum kadrowym TSW. Kiedy do mnie trafiło, natychmiast przekazałam je do Departamentu Szkolnictwa Wyższego oraz przede wszystkim do Państwowej Komisji Akredytacyjnej, która wydała zgodę na działalność tej uczelni. PKA będzie musiała skontrolować sytuację w TSW i przeprowadzić weryfikację przedstawionych przez tę szkołę dokumentów rejestracyjnych. Sytuacja opisana w piśmie o którym mówimy oznaczałaby bowiem, że załamały się warunki, przy których PKA udzieliła zgody na funkcjonowanie szkoły.
         Prof. Andrzej Jamiołkowski, przewodniczący PKA:
         - Stanowisko w tej sprawie zajmiemy w ciągu najbliższych tygodni. Skądinąd wiem, że owi pracownicy naukowi UMK podpisali TSW pisemne oświadczenia o gotowości współpracy. Dlatego nie mogą teraz mówić, że nie mają z nią nic wspólnego .
         

  • emisja bez ograniczeń wiekowych
    Wideo

    Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Dołącz do nas na X!

    Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

    Obserwuj nas na X!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!

    Polecane oferty

    Materiały promocyjne partnera
    Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska