Spis treści
Krzyżacy
Dawna siedziba Zakonu Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, czyli po jego przeprowadzce do Prus po prostu stolica państwa zakonu krzyżackiego; następnie przez ponad 300 lat twierdza i rezydencja królów polskich w Prusach Królewskich należących do Rzeczpospolitej; od 1772 r. przez 173 lata znów niemiecki; od 1945 r. ponownie w granicach Polski. To oczywiście zamek w Malborku, którego budowę Krzyżacy rozpoczęli w latach 80. XII wieku, na przestrzeni dziejów był niszczony i odbudowywany, chociażby podczas tak ważnych wydarzeniach w dziejach historii Polski, gdy po zwycięskiej bitwie pod Grunwaldem latem 1410 roku oblegały go wojska polsko-litewskie z królem Władysławem Jagiełło. Musiały odstąpić od murów, a dopiero 47 lat później, 6 czerwca 1457 r., w chwale wkroczył do warowni najmłodszy syn Jagiełły - król Kazimierz Jagiellończyk. Bez walki, bo odkupił zamek od czeskiej załogi, której Krzyżacy zalegali z wynagrodzeniem za trzymanie twierdzy.

Dzieje tego miejsca są przebogate, a tysiącom turystów, którzy je odwiedzają (przed pandemią koronawirusa statystyki zbliżały się już do miliona rocznie), opowiadane są przez pasjonatów historii z Koła Przewodników Malborskich, można też korzystać z audioprzewodników, do których materiał przygotowują pracownicy merytoryczni Muzeum Zamkowego w Malborku, od 1961 roku opiekującego się zabytkiem klasy światowej. Oficjalnie tę rangę kompleks otrzymał w grudniu 1997 roku wraz z wpisaniem pod numerem na
Warto zobaczyć jeszcze jeden zamek
Ale Malbork, miasto powstałe w latach 70. XII wieku, to nie tylko zamek, a na pewno nie tylko ten monumentalny. Jest także... zameczek odwzorowany w skali 1:30 u zbiegu ul. Piłsudskiego i Sierakowskich, czyli w centrum miasta, przy jednej z dróg wiodących do znajdującego się nieopodal zabytku UNESCO. Miniaturę zbudował . To rekonstrukcja warowni, którą znamy tylko z przedwojennych pocztówek. Została dotkliwie zniszczona w 1945 r. przez czerwonoarmistów podczas walk o Malbork.
Jak przyznał dyrektor, nowa budowla ma też znaczenie edukacyjne.
- Pokazujemy zdjęcia, kilka zachowanych filmów, opowiadamy o tym, jak zamek wyglądał, tutaj będzie się można o tym przekonać, dlatego że makieta wykonana jest niezwykle precyzyjnie, z bardzo wysoką dbałością o szczegóły - przyznał Janusz Trupinda.
Turyści chętnie fotografują się zarówno przy oryginalnym zamku, przy miniaturze, ale także... przy Mariankach. Rycerzyk o tym imieniu jest oficjalną maskotką Malborka, natomiast kilka lat temu pojawił się pomysł w ramach Malborskiego Budżetu Obywatelskiego, by w różnych miejscach umieścić mosiężne figurki. Na przykład jeden Marianek wita przyjeżdżających przy budynku dworca kolejowego (swoją drogą, też zabytkowego, bo z końca XIX wieku), drugi wskazuje trasę do zamku, trzeci robi sobie zdjęcie smartfonem przy napisie „Malbork” przy ul. Piłsudskiego, a dwa kolejne znajdują się na bulwarze - jeden zaczytany w książce, a kolejny z kompasem na dowód, że wszystkie drogi prowadzą do Malborka. Tak chciałyby władze miasta, a przede wszystkim branża turystyczna.
Relaks nad Nogatem
Sam wspomniany bulwar, zmodernizowany za kilkanaście milionów złotych, jest wart polecenia ze względu na okoliczności przyrody, bo znajduje się nad rzeką Nogat. Tutaj spacer może działać kojąco, zwłaszcza że w pewnym momencie około 5-kilometrowa promenada przechodzi płynnie w Park Miejski, który rośnie od 1911 r., kiedy to Niemcy zaczęli sadzić pierwsze drzewa, a trzy lata później „zielone płuca miasta” były gotowe. Malbork to więc miasto historii i natury, na odwiedzenie którego nie wystarczy jeden dzień, jeśli chcemy też obejrzeć inne przykłady zabytkowej architektury - nieliczne z czasów średniowiecza, a w dużo większej liczbie z XIX i pierwszej połowy XX w. Poza tym, warto też poświęcić trochę czasu na wypad do pobliskich żuławskich wsi z ceglanymi kościołami gotyckimi z czasów krzyżackich czy domami podcieniowymi jako spuściźnie po mennonitach - osadnikach z Niderlandów, którzy osiedlali się w Prusach Królewskich, czyli w czasach Rzeczpospolitej, uciekając przed prześladowaniami religijnymi.
