Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tu się urodził, tu mieszkał i pisał - Jerzy Sulima-Kamiński

Hanka Sowińska [email protected] 52 326 31 33
W czerwcu 2013 r. na ścianie kamienicy, w której „Kamyk” się urodził i mieszkał (ul. Królowej Jadwigi 10) odsłonięta została tablica pamiątkowa. W uroczystości wzięła udział m.in. Irena Kamińska, żona pisarza (trzecia z prawej) i wnuczka Kamila Zielińska (w białej sukience).
W czerwcu 2013 r. na ścianie kamienicy, w której „Kamyk” się urodził i mieszkał (ul. Królowej Jadwigi 10) odsłonięta została tablica pamiątkowa. W uroczystości wzięła udział m.in. Irena Kamińska, żona pisarza (trzecia z prawej) i wnuczka Kamila Zielińska (w białej sukience). Grzegorz Zieliński
20 września przypada 85. rocznica urodzin Jerzego Sulimy-Kamińskiego, najwybitniejszego bydgoskiego pisarza.

Gdyby żył, jutro obchodziłby 85. urodziny. Odszedł 19 marca 2002 roku. Za wcześnie. Nie w porę...

W oficjalnych biogramach możemy przeczytać: Jerzy Sulima-Kamiński - prozaik, publicysta, dramaturg radiowy, felietonista, działacz społeczny. Urodził się w Bydgoszczy, w latach okupacji był uczniem ślusarskim na kolei. Po wojnie uczył się w gimnazjum, studiował w Wyższej Szkole Inżynieryjnej. Kilka lat pracował w przemyśle maszynowym jako konstruktor w biurze projektowym, następnie znalazł zatrudnienie w Klubie Międzynarodowej Prasy i Książki. W grudniu 1955 r. trafił do bydgoskiej rozgłośni Polskiego Radia.

Debiutował wierszem "Mleczarz", który ukazał się w "Nowym Torze" w 1953 r. Rok później miał debiut radiowy (opowiadanie "Dezynfekator"). Pierwszy tomik opowiadań pt. "Czy księżyc się boi?" wydał w 1958 r.

Był autorem wielu słuchowisk radiowych, felietonów, recenzji literackich i audycji monograficznych o ludziach kultury i sztuki regionu kujawsko-pomorskiego, m.in. o Władysławie Dunarowskim, Adamie Grzymale-Siedleckim, które pojawiały się na antenie lokalnej i ogólnopolskiej.

Zobacz też: Z wizytą u Sulimy i przy pływającym biurku [zdjęcia i wideo]

Swoje utwory publikował w wielu czasopismach, m.in. na łamach "Pomorza", "Faktów", "Życia Literackiego", "Kultury", "Dialogu" i "Miesięcznika Literackiego".

Napisał wiele opowiadań i powieści - "Kapelusz z woalką", "Dach mojej mamy", "Stan podgorączkowy", "Lot na uwięzi", "Pustaki", "Trzynoga", "Raj bez Ewy", "Patriarcha".

Sławę, rozgłos i wdzięczność wielu bydgoszczan przyniosła Panu Jerzemu trzytomowa saga o dziejach Bydgoszczy "Most Królowej Jadwigi", wydana w latach 1981-1988. W latach 90. napisał powieść "Bilet do Singapuru" i "Koktail Dalajlamy".

***

W czerwcu 2013 r. na ścianie kamienicy, w której „Kamyk” się urodził i mieszkał (ul. Królowej Jadwigi 10) odsłonięta została tablica pamiątkowa. W uroczystości
W czerwcu 2013 r. na ścianie kamienicy, w której „Kamyk” się urodził i mieszkał (ul. Królowej Jadwigi 10) odsłonięta została tablica pamiątkowa. W uroczystości wzięła udział m.in. Irena Kamińska, żona pisarza (trzecia z prawej) i wnuczka Kamila Zielińska (w białej sukience). Grzegorz Zieliński

Jerzy Sulima- Kamiński (po prawej) z Marianem Turwidem
(fot. archiwum rodzinne)

W najbardziej z bydgoskich książek - tryptyku "Most Królowej Jadwigi" - tak pisał o urodzinach - swoich i matki:
Jutro moje urodziny. Moje i mojej matki. Bo urodziłem się tego samego dnia i miesiąca co matka, tyle że trzydzieści lat później. Tamtego dnia ojciec skoczył na Plac Piastowski po urodzinowy bukiet dla mamy. Po powrocie okazało się, że powinien był kupić dwie wiązanki margerytek z zielonym. Byłem już na świecie i miałem prawo do... osobnej wiązanki. Ale ojcu nie chciało się biec po raz drugi na rynek do przekupek i obyliśmy się jednym bukietem. Ojciec, podobno, ucałował mamę, a mnie obdarzył tylko płochliwym, pełnym obrzydzenia spojrzeniem.
- Tjaaa, no dobrze, że jesteście... - powiedział. - Jednym kosztem będzie się teraz opędzać dwie rocznice. - I poszedł do kuchni poszukać wazonu.

Autor zawarł na kartach "Mostu..." opis tego, co działo się w domu, kiedy szykowano urodzinowe przyjęcie. Wspomina też przyjazd Jadźki, która miała przyuczyć się do służby.
W domu dziś gorzej niż podczas wielkiego prania. Piecze się, dusi i smaży. Gdzie się człowiek ruszy, tam jest nie na miejscu, wszędzie przeszkadza. Matka pracuje bez wytchnienia. Późno już, robota się nie klei, a tu jeszcze trzeba przyuczać do służby dziewczynę z Henrykowa. Przywieźli ją wczoraj wujostwo Poszwowie. Zdenerwowani, bo Jadźka urządziła na odjezdnym rozdzierającą scenę pożegnania. Wypychana za drzwi chałupy, wracała oknem. Szła w świat jak na wojnę. Uspokoiła się dopiero w pociągu. Kanapka przedziału drugiej klasy tak ciepło przylegała do pośladków, nienawykłych takich pieszczot. Wuja Poszwa pocieszał dziewczynę, jak umiał. Nie ma się przejmować. Pojedzie, nauczy się roboty, zarobi trochę pieniędzy i wróci do swoich. Służba u ludzi nie taka znowu straszna. Tam, dokąd ją wiozą, jest nawet lepiej niż gdzie indziej. Nigdy nie będzie chodzić głodna, wyśpi się sama jedna w swoim łóżku. A lanie dają tylko dwa razy w tygodniu, w środy i soboty. Można wytrzymać.

***

Jerzy Sulima-Kamiński pracował w literackiej redakcji Polskiego Radia przez 35 lat. To dzięki Niemu na antenie ukazały się dziesiątki słuchowisk i audycji. Koledzy literaci i dziennikarze (nazywali Go "Kamyczkiem") twierdzą, że radio było dla Niego całym życiem. Tak jak Bydgoszcz.

Co tydzień przygotowywał półtoragodzinną audycję kulturalną. Do współpracy zapraszał aktorów Teatru Polskiego. Z okazji 80-lecia teatru zespół bydgoskiej Melpomeny wystawił na scenie właśnie "Most Królowej Jadwigi".

Wielu młodych poetów zawdzięcza twórcy bydgoskiego tryptyku powieściowego swój debiut. Do nich należy m.in. Stefan Pastuszewski. Po śmierci Mistrza tak Go wspominał: - Pan Jerzy bardzo kochał Bydgoszcz, był uczulony na jej walory. Chciał, by to miasto było piękne i by było o nim głośno. Na początku lat 90. wspólnie zakładaliśmy społeczny komitet odbudowy zachodniej pierzei Starego Rynku.

W czerwcu 2013 r. na ścianie kamienicy, w której "Kamyk" się urodził i mieszkał (ul. Królowej Jadwigi 10) odsłonięta została tablica pamiątkowa. W uroczystości wzięła udział m.in. Irena Kamińska, żona pisarza (trzecia z prawej) i wnuczka Kamila Zielińska (w białej sukience).
(fot. Grzegorz Zieliński)

20 września przypada 85. rocznica urodzin Jerzego Sulimy-Kamińskiego. Może z tej okazji sięgną Państwo po "Most Królowej Jadwigi" lub inny utwór Autora.

Na Facebooku jest strona poświęcona życiu i twórczości Jerzego Sulimy- Kamińskiego - zobacz: Jerzy Sulima-Kamiński na Facebooku
Prowadzą ją córka i wnuczka pisarza - Ela Kamińska-Zielińska i Kamila Zielińska. Przytoczony fragment "Mostu..." pochodzi właśnie z facebookowej strony "Kamyka".

W tekście wykorzystałam m.in. informacje zawarte w "Słowniku pisarzy województwa bydgoskiego".

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska