Na pierwszy rzut poszło otoczenie. Prace wykonywane są gospodarskim sposobem. Nie są do tego zatrudniane firmy zewnętrzne.
- Może to trochę dłużej potrwa, ale jest taniej i mam gwarancję zadowolenia z efektu. Nie pierwszy raz sami wykonujemy prace - mówi dyrektor Niklewicz.
A prac jest sporo. Nowe oblicze zyskał już parking. Wyburzono nieestetyczne murki, całości nadano nowy - kolisty kształt. Będzie jeszcze wybrukowany. Kostkę przekaże prywatna firma z Golubia-Dobrzynia. Wokół zdarto starą, kępiastą trawę, wyrównano teren i wsiano nową. Choć prace jeszcze trwają, efekt już widać.
Atrakcją będzie nowo urządzany fragment skweru, na rogu ulicy PTTK i Hallera. Znajduje się tu duży głaz, jest on od zawsze związany z Domem Kultury. Dlatego teren zostanie zagospodarowany, tak by go wyeksponować. Głaz został podkopany, by był bardziej widoczny. Otoczą go mniejsze kamienie, z których powstanie kaskada z płynącą wodą.
- Kamienie współgrają z brukiem wokół budynku, który ułożony został w zeszłym roku. Do tego ożywimy je wodą. Ten fragment jest pięknie oświetlony przez słońce. Mamy więc kolejny żywioł. Chcemy go wykorzystać i dlatego w tym miejscu na wybrukowanym kole, stanie kuty zegar słoneczny. Został już wykonany, ma 1,5 metra średnicy. Zamontujemy go w najbliższy piątek - mówi Niklewicz.
Gdy tylko zakończą się prace na zewnątrz, ekipa wejdzie do sali kinowej. W pierwszych tygodniach września ma już być wykonany jej kapitalny remont. 30 procent da na niego miasto. Reszta pochodzi od sponsorów:
- Pozyskałem już oświetlenie, prowadzę rozmowy w sprawie nagłośnienia. Odnowione zostaną ściany i sufit - zdradza dyrektor Artur Niklewicz.