- Teraz wymieniamy korespondencję z NFOŚ - informuje "Pomorską" Tomasz Stybaniewicz, prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Tucholi. - W stosunku do planowanych środków brakuje 10 mln zł, więc przygotowałem do Funduszu wniosek o zwiększenie dofinansowania o blisko 10 mln zł.
Spółka komunalna ma niespełna 24 mln zł dotacji z NFOŚ. Po zaakceptowanej zmianie byłoby to blisko 30 mln 700 tys. zł. Reszta pokryta ma być z pożyczki - 13 mln zł, czyli o 2 mln zł większej niż pierwotnie planowane. - Takim sposobem, przy jednoczesnym zaangażowaniu wkładu własnego, bo tego się nie uniknie, myślę, że uda spiąć się cały projekt - ocenia Stybaniewicz.
Burmistrz z prezesem PK są dobrej myśli, co do losów inwestycji, która - przypomnijmy - ma zakończyć się do końca czerwca 2023 r.
W NFOŚ analitycy sprawdzają teraz dokumenty finansowe, projektowe i nowy zaproponowany przez spółkę montaż finansowy.
W związku ze zmianą wartości zadania zebrać się będzie musiała Rada Miejska w Tucholi. Najprawdopodobniej dopiero na połowę listopada prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego poprosi przewodniczącego RM o zwołanie sesji nadzwyczajnej. Zgodnie z prawem to radni wyrażają zgodę na zaciągnięcie dodatkowego zobowiązania.
