Radny Andrzej Jerosławski wielokrotnie wypowiadał się krytycznie na temat przyznania komendantowi tucholskiej straży brązowego Krzyża Zasługi. Waldemar Kierzkowski, szef straży i miejski radny, dostał odznaczenie od prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
- Kto się podpisał pod wnioskiem o przyznanie odznaczenia? - dopytywał Jerosławski, tłumacząc, że gaszenie pożarów to praca Kierzkowskiego i na dodatkową nagrodę nie zasłużył.
- Pan radny myli kompetencje. Może krytykować działania pana Kierzkowskiego jako radnego, ale nie ma żadnego umocowania, żeby wypowiadać się na temat jego pracy zawodowej - mówi "Pomorskiej" komendant wojewódzki Tomasz Leszczyński. - Nie ma prawa podważać mojej bardzo dobrej oceny wzorowego funkcjonowania tucholskiej komendy.
Leszczyński, który jest bezpośrednim przełożonym komendanta powiatowego, bardzo chwali tucholską jednostkę i samego Kierzkowskiego. Wyjaśnia też, że procedura przyznania medalu jest określona w ustawie. Komendant powiatowy podlega wojewódzkiemu, który wnioskuje o przyznanie odznaczenia. - Podpisałem się pod tym wnioskiem osobiście - zaznacza Leszczyński.