Artysta przyjechał do Tucholi z Lubina. Pasjonuje się malarstwem, grafiką i rzeźbą. Maluje z potrzeby, przede wszystkim polski pejzaż w akwareli i pasteli, rzadziej w oleju. Nie unika ołówka, węgla i dłuta. Jego prace znajdują się w zbiorach prywatnych na całym świecie. Miał trzydzieści indywidualnych wystaw.
Jest laureatem ogólnopolskich, wojewódzkich i regionalnych konkursów. W tym roku przypada 35-lecie jego pracy twórczej.
Uczestnicy wystawy mieli okazję obejrzeć tylko część jego prac. Głównie akwarele i rzeźbę. Tematyką wystawionych prac są głównie polskie pejzaże malowane w akwareli i ciekawe abstrakcje. - Jest to technika bardzo popularna, ale trudna - mówiła na otwarciu wystawy Justyna Więckiewicz z domu kultury. - Przenikanie warstw farby powoduje malownicze rozmycie konturów, czyli to, co najbardziej pociąga w akwareli.
Wystawę Bernarda Sczanieckiego w Tucholskim Ośrodku Kultury można oglądać do 6 maja.
Czytaj e-wydanie »