Drugiego dnia świąt, w niedzielny wieczór, 14-latka szła drogą powiatową z Wielkiego do Małego Mędromierza. - Poruszała się prawidłowo, zgodnie z zasadami przepisów ruchu drogowego, lewą stroną pobocza - mówi Brygida Zimnoch, oficer prasowy tucholskiej policji.
Było ok. godz. 19, kiedy jakieś 100 metrów za miejscowością w dziewczynkę uderzył samochód.
Kierowca nawet się nie zatrzymał, żeby udzielić pomocy. Zamiast na hamulec, nacisnął mocniej na pedał gazu i uciekł.
Na szczęście powiatówką za chwilę przejeżdżał inny kierowca. Zauważył dziewczynkę leżącą na poboczu, zatrzymał się, udzielił pomocy i zadzwonił na pogotowie. 14-latka trafiła do tucholskiego szpitala.
Mieszkańcy są oburzeni. Liczą na to, że sprawcę uda się szybko znaleźć. - Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Odjechać i nie pomóc? Jak tak można - nie kryje wzburzenia Andrzej Jerosławski, sołtys Małego Mędromierza.
Policja prosi o pomoc w odnalezieniu sprawcy wypadku. Poszukiwany jest ciemny bus, który może nosić ślady zderzenia. - Może być uszkodzony z przodu lub z lewej strony - informuje rzeczniczka policji.
Funkcjonariusze dysponują na razie niezbyt licznymi szczegółami dotyczącymi samochodu, bo dziewczynka była w szoku i niewiele pamięta. Liczą jednak na spostrzegawczość mieszkańców. Osoby, które coś widziały w niedzielny wieczór i mogą pomóc, są proszone o kontakt pod nr. 52 33 66 306, 997 i 112 albo osobisty w najbliższej jednostce policji.
Postępowanie w sprawie prowadzą policjanci z posterunku w Gostycynie. Sprawca odpowie za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
- Prosimy wszystkie osoby, które mogłyby przyczynić się do wyjaśnienia okoliczności wypadku, o kontakt osobisty lub telefoniczny - mówi Zimnoch.