Tuchola. Wernisaż w domu kultury

Warto zajrzeć w świat symboli, surrealistycznych wizji i niesamowitych rekwizytów.

Mariusz Reszczyński to artysta i pedagog, więc nic dziwnego, że w czasie wystawy z okazji 25-lecia twórczości chciał też pokazać prace swoich uczniów - pokłosie integracyjnej akcji plastycznej "Obraz do muzy" i kółka plastycznego przy Zespole Szkół Ogólnokształcących im. Bartłomieja Nowodworskiego.

Wystawa Reszczyńskiego złożona jest z dwóch części - prac dawnych i tych, które powstały niedawno, a uzupełnia ją pokaz slajdów, bo artysta chętnie sięga po różne środki wyrazu - jako pierwszy w środowisku tucholskich plastyków zaprezentował instalacje plastyczne, ma też na swoim koncie animacje komputerowe.

- Widać w jego obrazach inspirację twórczością znanych artystów, ale on wybiera z nich to, co potrzebuje, przetwarzając na własny, niepowtarzalny styl - mówi Justyna Więckiewicz, plastyczka z domu kultury, która wernisaż prowadziła i opatrzyła go słowem wstępnym. Więckiewicz zwraca uwagę, że prace pełne są głębokich symboli, przedmioty mają ukryte znaczenie, a świat jest baśniowy, niesamowity, wyimaginowany. - Mariusz jako artysta patrzy na świat oczami chłopca, a objawia się to pewną przesadą i skrajnościami - noc jest strasznie ciemna, kobieta kipi kobiecością, a jeziora są jak morza, w których pływają ogromne ryby - mówi.