Narodowe czytanie jest ogólnopolską akcją zainicjowaną przez prezydenta Rzeczpospolitej. Ma na celu zachęcenie do czytania lektury książek oraz wzmacnianie wspólnoty narodowej izbliżenie pokoleń.
Imprezę poprowadziła dyrektorka biblioteki Hanna Bronke. W tucholskiej akcji wzięli udział m.in. burmistrz Tadeusz Kowalski, który przeczytał wiersz "Paweł i Gaweł“, lekarka Halina Matuszalańska, przeczytała "Osiołka“, nie zapomniano przy okazji o jej jubileuszu 40-lecia pracy. Czytali Halina Janowska-Giłka, ksiądz Wiesław Herold, komendant policji Krzysztof Bodzinski, był reprezentant straży pożarnej, rektor wyższej uczelni, przewodniczący Rady Miejskiej, żona europosła, dyrektorka szkoły, Urszula Piotrowska, senator i miejscowy poeta Kazimierz Rink. Wszyscy doskonale poradzili sobie z zadaniem i odczytali po jednym wierszu poety.
Przyszli też tucholanie. Jeszcze trzeba mieszkańców oswajać z takimi imprezami, ale byli i słuchali, a niektórzy przechodnie z zaciekawieniem zerkali, co się dzieje w letniej kawiarence na rynku.
Były też konkursy dla słuchaczy. Okazuje się, że i młodsi i starsi pamiętają co nieco z twórczości Fredry. Nie są im obce "Zemsta“ czy "Śluby panieńskie“.
Były oczywiście upominki za dobrą odpowiedź. Impreza była poprowadzona z humorem, bo oprócz celu liczy się dobra zabawa. - Zaprosiliśmy do czytania przedstawicieli różnych środowisk. Cieszę się, że goście się zgodzili i nie trzeba było specjalnie ich namawiać - mówi Ewa Pilich z biblioteki. - Niektórzy mieli tremę, ale świetnie się spisali, a cel jest najważniejszy. Mieszkańcy też powoli przyzwyczajają się do takich akcji.
Czytaj e-wydanie »