https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Turyści na słonecznym szlaku Kujaw i Pomorza. Zaplanuj sobie ciekawą wycieczkę!

Marek Weckwerth
Turyści nad Zieloną Strugą, dopływem Wisły. W te okolice wybiorą się w najbliższą sobotę uczestnicy wycieczki organizowanej przez OM PTTK w Toruniu.
Turyści nad Zieloną Strugą, dopływem Wisły. W te okolice wybiorą się w najbliższą sobotę uczestnicy wycieczki organizowanej przez OM PTTK w Toruniu. Marek Weckwerth
Wyżowa, słoneczna aura w naszym regionie zachęca do wyjścia z domu, do turystycznych wypraw. W ten weekend także będzie się działo. Oto nasze propozycje...

W sobotę 26 października Oddział Miejski Polskiego Towarzystwa Turystyczno – Krajoznawczego im. Mariana Sydowa w Toruniu zaprasza mieszkańców miasta i regionu do udziału w kolejnej wyprawie krajoznawczo – pieszej w ramach popularnego cyklu „Wędrówki rodzinne z PTTK”.

Spotkanie chętnych o godz. 10.00 na dworcu kolejowym Toruń Główny przy ul. Kujawskiej, skąd o godz. 10.14 nastąpi wyjazd do stacji Cierpice - Kąkol, (kierunek Bydgoszcz).

Trasa 15-kilometrowej wędrówki będzie wiodła z Kąkola, drogami i duktami leśnymi do Przyłubia. Powrót z Przyłubia do Torunia koleją. Podczas wyprawy planowane jest grzybobranie, należy zabrać ze sobą koszyki i nożyki. Wycieczkę poprowadzi przodownik turystyki pieszej PTTK Wiesław Zieliński.

Jak informuje Henryk Miłoszewski, prezes OM PTTK w Toruniu - Kąkol to wieś wymieniona po raz pierwszy w piśmie z 1313 roku sygnowanym przez wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego Karola z Trewiru (właściwie Karl Bessart von Trier). W dokumencie wymieniono młyn wraz z posiadłością.

Od 2. połowy XVI wieku do okresu rozbiorowego młyn wodny Kąkol należał do starostwa dybowskiego. W latach 1616 – 1620 jego posesorami byli Jan i Agnieszka Kaczkowscy z Gniewkowa. W 1740 roku starosta Antoni Józef Dąmbski zezwolił niejakiej Stępkowskiej, z powodu podeszłego wieku, na odstąpienie młyna Józefowi Szuwalskiemu. Szuwalski podobnie jak następcy posiadał wolną rybitwę w stawie młyńskim, prawo warzenia piwa i produkowania wina na własny użytek.

W 1744 roku kolejni młynarze uzyskali od króla Augusta III Sasa prawo wypasu krów i owiec na łąkach oraz pobierania z lasu drewna opałowego i budowlanego na remont młyna.

Na mapie Gille'go z lat 1802 – 1803 (to już czasy zaborów) na Strudze Zielonej, pomiędzy młynami Garken Műhle i Mittel Műhle, został oznaczony młyn wodny – Kunkel Műhle. W 1815 roku mieszkańcy osady młyńskiej gospodarzyli na piaszczystych poletkach leżących wśród lasów. Część z nich pracowała w młynie wodnym i tartaku. Osadę zamieszkiwało 51 osób (w tym 2 luteran i 49 katolików), którzy płacili państwu pruskiemu po 8 talarów czynszu oraz dziesięcinę kościołowi na Podgórzu. Z początkiem czerwca 1893 roku śluzę młyńską w Kąkolu przerwały wody Strugi Zielonej, czyniąc wiele szkód.

To też może Cię zainteresować

W 1899 roku członkowie cechu młynarzy w Toruniu, wybrali młynarza Mielke'go z Kąkolewskiego Młyna cechmistrzem. W latach 1904 – 1908 właścicielem majątku młyńskiego był Theobald Mielke.

Według danych z 1931 roku (po odzyskaniu niepodległości przez Polskę) osadę zamieszkiwało 257 Polaków, wyłącznie katolików.

Wycieczki po bydgoskim Łęgnowie

W sobotę dnia 26 października na kolejną wycieczkę po bydgoskich osiedlach zaprasza „Turystyka Bez Filtrów”. Tym razem będzie to osiedle Łęgnowo. Początek o godz. 10.00. Zbiórka: pętla tramwajowa Łęgnowo. Zakończenie: pętla tramwajowa Łęgnowo.

Szczegółowe informacje i organizatora - Piotr Weckwerth, tel. 884 002 977.

W niedzielę 27 października „Turystyka Bez Filtrów” organizuje spacer po osiedlu Łęgnowo Wieś. Start o godz.10.00. Zbiórka: Przystanek autobusowy Dworzec Łęgnowo. Zakończenie: skrzyżowanie ulic: Plątnowskiej i Toruńskiej.

Udział w wycieczkach jest bezpłatny. Nie trzeba się zapisywać.

"Złośliwi twierdzą, że to koniec świata, podczas gdy tak naprawdę mówić można tutaj jedynie o końcu (tj. najdalszym skrawku) miasta. Charakter i zabudowa? Zupełnie inne aniżeli na pozostałych bydgoskich osiedlach. Historia? Paradoksalnie, niezwykle długa i interesująca. Bardziej niż miasto, krajobrazy te przywodzić mogą na myśl wieś, toteż nazwa tego osiedla, jest jak najbardziej słuszna (ale nie należy jej interpretować w sposób pejoratywny). Cieniem na tych wszystkich pozytywnych aspektach kładzie się mroczna historia przemysłowego sąsiada, tj. „Zachemu”. Wszystkie te blaski i cienie spotykają się właśnie tutaj, na osiedlu Łęgnowo Wieś!" - pisze na swojej stronie Piotr Weckwerth.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Turystyka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska