https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tutaj zginęła 2,5-latka. O zebrę w tym miejscu proszono od dawna!

ac-b
Pluszowe misie i palące się znicze przypominają na miejscu wypadku przy Szosie Chełmińskiej o wielkiej tragedii, a jednak w tym miejscu ludzie wciąż narażają życie.
Pluszowe misie i palące się znicze przypominają na miejscu wypadku przy Szosie Chełmińskiej o wielkiej tragedii, a jednak w tym miejscu ludzie wciąż narażają życie. Grzegorz Olkowski
Tragedia z 7 grudnia na Szosie Chełmińskiej, gdzie pod kołami koparki zginęła 2,5-letnia dziewczynka, wstrząsnęła całym Toruniem. Na skrzyżowaniu z ulicą Wodociągową, w miejscu, gdzie do niej doszło, ciągle palą się znicze. Są też maskotki.

Okoliczności tej tragedii nie są do końca wyjaśnione. Wiadomo, że matka wracała z młodszym dzieckiem z pobliskiego miejskiego przedszkola. Przekraczała ulicę w nieoznaczonym miejscu. Wiele osób tu tak robi, bo do najbliższych przejść dla pieszych, przy skrzyżowaniu Szosy Chełmińskiej z ulicą Żwirki i Wigury oraz trasą średnicową jest dość daleko.

Następnego dnia po tragedii rodzice z dziećmi, tak jak wcześniej, pokonywali ulicę na wysokości Wodociągowej.

Dzisiaj tuż przed godziną 9 w Toruniu na skrzyżowaniu Szosy Chełmińskiej z ul. Wodociągową doszło do tragicznego wypadku. Jadąca Szosą Chełmińską maszyna budowlana JCB potrąciła 2-letnią dziewczynkę.Mimo szybkiej reanimacji i interwencji pogotowia ratunkowego dziecka nie udało się uratować. Dziewczynka w październiku skończyła 2 latka.Na razie nie wiadomo, jak dziewczynka znalazła się na jezdni. Na miejscu wypadku pracowali funkcjonariusze z Ogniwa Wypadkowego Wydziału Ruchu Drogowego toruńskiej komendy. Był też prokurator.Czytaj także: Śmiertelny wypadek w Zawałach koło Torunia [zdjęcia]2,5-letnia dziewczynka wpadła pod koparkę w Toruniu

Tragedia na Szosie Chełmińskiej w Toruniu. Nie żyje 2,5-letn...

W ostatni piątek obserwowaliśmy Szosę Chełmińską w tym miejscu przez kilkanaście minut. Co chwila ktoś przekraczał jezdnię dokładnie tam, gdzie śmiertelne obrażenia odniosła dwuipółlatka i gdzie wciąż palą się znicze.

- Tragedia niewyobrażalna, ale którędy mamy chodzić? Do pasów jest daleko, dlaczego miasto nie zrobi nam w końcu przejścia? - zastanawia się starsza pani z siatką zakupów.

Podobne pytanie do urzędników kieruje dyrektor pobliskiego przedszkola.

- O tym, że w tym miejscu brakuje przejścia, wiemy od lat, Dlatego pisaliśmy w tej sprawie do urzędników miejskich - mówi Dorota Pesta, dyrektor Przedszkola Miejskiego nr 6.

Podkreśla, że zapewnienia urzędników, iż przejście powstanie w 2018 roku, to za mało.

- Co mamy zrobić do tego czasu? - pyta dyrektorka.

Przejścia domagają się też mieszkańcy pobliskich domów. Zgłosili się do radnego Michała Rzymyszkiewicza (PO), który złożył wniosek „o analizę możliwości wyznaczenia pasów dla pieszych”.

„Nieszczęśliwy wypadek nie zmieni przyzwyczajeń osób, które chcą przechodzić przez jezdnię w tym właśnie miejscu. Dzień po wielkiej tragedii przez 20 minut stałem w pobliżu miejsca wypadku. W tym czasie kilkanaście osób przeszło dosłownie kilka metrów obok palących się zniczy” - pisze radny w uzasadnieniu do wniosku, apelując przy tym - już w ostrzejszym tonie - że „należy podjąć pilne działania zmierzające do wprowadzenia w życie rozwiązań choćby tymczasowych, ale poprawiających bezpieczeństwo osób poruszających się we wskazanej okolicy.”

Przeczytaj także: 2,5-latka zginęła pod kołami koparki. Policja szuka świadków zdarzenia

Dlaczego w tym miejscu nie ma wciąż pasów, pomimo próśb mieszkańców?

W Miejskim Zarządzie Dróg tłumaczą, że pasy są w planach - powstaną do 2018 roku, gdy Szosa Chełmińska jako fragment Trasy Staromostowej zostanie przebudowa i także między średnicówką a ulicą Polną doczeka się drugiej jezdni. Stworzenie przejścia w pobliżu Wodociągowej to element tej inwestycji.

Co do tego czasu? Spytany o tę sprawę Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta nie chce rozstrzygać, jaka będzie decyzja.

- Sprawa jest bardzo poważna. Zajmiemy się nią już na pierwszym posiedzeniu komisji bezpieczeństwa w styczniu, a do tego czasu przygotujemy propozycją rozwiązania - informuje dyrektor.

Co to konkretnie oznacza?

Miasto wkrótce wyłoni wykonawcę przebudowy wspomnianego odcinka Szosy Chełmińskiej i może zobowiązać do wyznaczenia tymczasowego przejścia dla pieszych.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

t
tony
W dniu 20.12.2016 o 11:28, Kooler napisał:

Głupia matka i jeszcze dziecko uczyła takich głupot. "Do najbliższego przejścia jest dość daleko". To blisko, daleko, czy dość daleko?? Auto w obawie przed negatywnymi komentarzami nie napisał ile dokładnie. Za to na cmentarz było blisko. Głupie matki, które zamiast uczyć dzieci od najmłodszych lat chodzenia po pasach latają z nimi gdzie popadnie. W dodatku głupie wytłumaczenie "wszyscy tak robią". Boże krew człowieka zalewa, że tak nieodpowiedzialni ludzie wychowują dzieci!!! Do czego to prowadzi widać na załączonym obrazku. A wystarczyło przejść 50 metrów do najbliższych pasów i teraz wszyscy szczęśliwie czekaliby na Święta!

Głupi to jesteś Ty buraku niemyty. Do przejścia dla pieszych jest około 140 metrów. Jeżeli przejście jest w odległości powyżej 100 metrów to można przejść przez ulicę. Pewnie nie masz dzieci albo się nimi nie zajmujesz, to łatwo być filozofem.

p
poławiacz karpiuff
wspaniale... 

zgadza sie - ludzie chodza jak chca, ludzie jezdza jak chca!!! tu obok a wlasciwie kawalek dalej jak nie chodnik to droga dla rowerow robi za jezdnie i parking - dlaczego nikt nie podjal tego tematu?? bo tam nikt nie zginal? a moze bo "wam" wygodnie? moze ktos z "was" tam stawia, przejedza, moze mieszka obok??? 

to zastanawiajace ze ludzi ubywa - a samochodow, drog i przejsc przybywa i ciagle zle, ciagle za malo!!! popier... spoleczenstwo nam sie utworzylo - przejsc 100m do przejscia - ZLE, 500 m do sklepu - ZLE - TRZEBA JECHAC SAMOCHODEM, chodzic po drogach dla rowerow, jezdzic po chodnikach jest ok - BO JA NA CHWILE, BO MI SIE SPIESZY!!!

NARODZIE WYBRANY - DO DZIELA!!!

w
wybe
wspaniale...

 

o
ola

po pierwsze gdzie byli rodzice w tym czasie?

 

po drugie....

w wiekszosci za granica puszcza sie ludzi sprawdza trasy i dopiero tworzy sie przejscia i chodniki

 

w polsce tworzy sie najpierw przejscia itd a pozniej dziwia sie ze ludzie robia skroty

M
Mike
W dniu 20.12.2016 o 08:29, Ronbert napisał:

najlepiej co 50m postawić przejścia dla pieszych.... już po naszym mieście nie da się jeździć bo ciągle albo światła albo przejście... ludzie trochę pomyślunku przejście w tym miejscu zatamuje tam ruch, który i tak odbywa się w ślimaczym tempie.

Nie tamuj myśłenia... Ważniejszy jest Twoja wygoda worzenia dupsk... samochodem czy bezpieczeństwo na drogach?

To miejsce od kilkunastu lat wymaga przejścia bo to tam się przechodzi do szkół, szpitala, jest przedszkole bez parkingu... Mieszkałem tam wiele lat.

R
Rodzic

Małe dzieci biegają przy rodzicach idących chodnikiem jak kury na podwórku. Wystarczy chwila nieuwagi i tragedia gotowa. Czy tak naprawdę ciężko iść z dzieckiem za rękę? Nawet idąc chodnikiem wzdłuż jezdni, a co dopiero przechodząc przez pasy czy jezdnię. Rodzicom w głowach się poprzestawiało, to jest bezstresowe wychowanie dzieci? To życzę powodzenia! Nie zależy na bezpieczeństwie dziecka? 

p
poławiacz karpiuff
wspaniale...
K
Kooler

Głupia matka i jeszcze dziecko uczyła takich głupot. "Do najbliższego przejścia jest dość daleko". To blisko, daleko, czy dość daleko?? Auto w obawie przed negatywnymi komentarzami nie napisał ile dokładnie. Za to na cmentarz było blisko. Głupie matki, które zamiast uczyć dzieci od najmłodszych lat chodzenia po pasach latają z nimi gdzie popadnie. W dodatku głupie wytłumaczenie "wszyscy tak robią". Boże krew człowieka zalewa, że tak nieodpowiedzialni ludzie wychowują dzieci!!! Do czego to prowadzi widać na załączonym obrazku. A wystarczyło przejść 50 metrów do najbliższych pasów i teraz wszyscy szczęśliwie czekaliby na Święta!

R
Ronbert

najlepiej co 50m postawić przejścia dla pieszych.... już po naszym mieście nie da się jeździć bo ciągle albo światła albo przejście... ludzie trochę pomyślunku przejście w tym miejscu zatamuje tam ruch, który i tak odbywa się w ślimaczym tempie.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska