https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Twierdził, że został porwany. Chciał wyprowadzić policję do lasu. Teraz grozi mu grzywna

mc
28-latek z Bydgoszczy dwa razy próbował wykręcić nieodpowiedzialny żart policjantom. Zadzwonił do bydgoskiej komendy i powiedział, że został uprowadzony do lasu pod Tucholą. Wcześniej z tego samego numeru zadzwonił w innej sprawie. Został namierzony. Grozi mu areszt.
28-latek z Bydgoszczy dwa razy próbował wykręcić nieodpowiedzialny żart policjantom. Zadzwonił do bydgoskiej komendy i powiedział, że został uprowadzony do lasu pod Tucholą. Wcześniej z tego samego numeru zadzwonił w innej sprawie. Został namierzony. Grozi mu areszt. Policja
Liczący 28 lat mieszkaniec Bydgoszczy zadzwonił na policję i powiedział, że został uprowadzony do lasu pod Tucholą. Policjanci już ruszyli szukać porwanego, gdy zdali sobie sprawę, że z tego samego numeru wzywał ktoś już wcześniej alarmował policję. Okazało się, że to "tylko" nieodpowiedzialny żart.

Połączenie na numer alarmowy odebrał policjant z bydgoskiej komendy. Rozmowa była krótka.

- Młody mężczyzna oświadczył, że został porwany z ulicy Wojska Polskiego w Bydgoszczy i znajduje się teraz w domku na terenach leśnych w okolicy Tucholi - mówi mł. asp. Piotr Duziak, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. - Powiedział również, że nie wie kto go porwał, a następnie rozłączył rozmowę.

Czytaj: Halo, 112? Dzwonię, by wykręcić głupi numer

Sprawą od razu zajęli się kryminalni. Gdy próbowali ustalić, gdzie może przebywać porwany, wpadli na inny trop.

- Ustalili, że kilka minut wcześniej z tego samego telefonu również dzwonił mężczyzna w zupełnie innej też nietypowej sprawie. To zachowanie dało podejrzenie, że oba te zgłoszenia mogą być fałszywe - dodaje Duziak.

Policjanci namierzyli bydgoszczanina w jego mieszkaniu i doprowadzili do komisariatu. 28-latek został przesłuchany, usłyszał też zarzut fałszywego zgłoszenia. Za to wykroczenie grozi mu areszt, ograniczenie wolności lub wysoka grzywna.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Miodek z Akacji

"....Policjanci już ruszyli szukać porwanego, gdy zdali sobie sprawę, że z tego samego numeru wzywał ktoś już wcześniej alarmował policję...."

 

Język polski to trudny język.

 

K
KGB

Leci na Wiocha pl

K
Kinga

Ale debil!!!

r
remi

Hahaha kretyn roku !!!

 

d
darwin

Tak to jest, jak prymitywna swołocz o IQ dżdżownicy dostaje do ręki nowoczesne urządzenie...

 

Kraj d e b i l i !

P
Polonia
Od razu widać ze to bezmozgi kibol zawiszy pochodzenia koszalińskiego. Cymbał poprostu
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska