
Najliczniej na czerskim jarmarku reprezentowani byli twórcy ludowi z Borów Tucholskich
(fot. Fot. Anna Klaman)
Jarmark cieszył się dużym powodzeniem. Do Czerska jak zwykle wybrała się liczna ekipa z Tucholi. - Dobrze się tu czujemy - mówili. - Zresztą, warto odwiedzać bliskich sąsiadów.
Czersk to pogranicze trzech kultur regionalnych - Kaszub, Kociewia i Borów Tucholskich. Czersk leży na styku, nie do końca identyfikując się z którąś z tych kultur. Ale jakoś się trzeba odnaleźć, stąd pomysł na Spotkania Trzech Kultur. Na stoiskach można było zobaczyć wyroby rękodzielnicze z Kaszub, Kociewia i Borów Tucholskich.

Joanna Kononowicz z Czerska na tle swoich obrazów
(fot. Fot. Anna Klaman)
Starsi zachwycali się pięknymi haftami, a dzieci malowanymi ptaszkami. Można też było nabyć biżuterię, koszyki, a nawet wyroby skórzane. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców