Statystycznie czworaczki rodzą się raz na 54 milionów porodów.
Ostatni taki przypadek w Bydgoszczy odnotowano w lutym 2005 roku. Tym razem czworo rodzeństwa: Wiktoria, Patryk, Eryk i Mikołaj pochodzi z Topoli pod Inowrocławiem.
Przeczytaj także:- Jesteśmy rodzicami cudownych trojaczków - mówią Katarzyna i Michał Kostrzewscy
Znacznie częściej rodzą się trojaczki. Średnio raz na 1255 porodów.
W tym roku już trzy razy urodziły się trojaczki. A przecież do końca roku jeszcze ponad 4,5 miesiąca!
Ich troje na świecie
W zeszły piątek w szpitalu im. Biziela na świat przyszły dwie dziewczynki i chłopiec.
Najstarsza (i "najpotężniejsza") jest Wiktoria. Ważyła 2030 g.
Jako drugi świat powitał Wiktor. Chociaż facet, to kruszynka - miał 1190 g.
Ostatnia przyszła na świat Weronika, ważąca 1470 g. Maluchy urodziły się jako wcześniaki - termin porodu był zaplanowany na 15 września.
Dzieciaczki przebywają w inkubatorach, ale czują się dobrze. Podobnie, jak ich mama. Pani Ania jako pierwsza opuści szpital. Potem sukcesywnie - jej dzieci. Najdłużej na szpitalnej sali może leżeć synek, nawet miesiąc.
Potem dołączy do rodziców, swoich "trojaczych" sióstr i czwórki starszego rodzeństwa. Rodzina mieszka w Śródmieściu.
Szczęście razy trzy
- W ciągu ostatnich 12 lat w województwie kujawsko-pomorskim najwięcej dzieci w porodach trojaczych urodziło się w 2007 roku, bo 24 - mówi Katarzyna Buraczyk, specjalistka w Urzędzie Statystycznym w Bydgoszczy. - Najmniej w latach 2000 i 2002, kiedy to na świat w takich porodach przyszło troje dzieci. W ubiegłym roku zanotowano 18 takich urodzeń.
Co ciekawe, w latach, gdy rodzi się mało trojaczków, często porodów bliźniaczych też jest niewiele. Na przykład w 2000 roku urodziło się 398 dzieci z ciąż bliźniaczych. To najmniejsza liczba od przynajmniej 10 lat - zawsze było powyżej 400.
Czytaj e-wydanie »