https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tylko bez obżarstwa

(em)
W ZSCKR w Sypniewie można było zobaczyć,  jak powinien wyglądać wielkanocny stół.
W ZSCKR w Sypniewie można było zobaczyć, jak powinien wyglądać wielkanocny stół. Aleksander Knitter
Nie ma Wielkanocy bez jajek na stole i szyneczki z odrobiną tłuszczyku. W świąteczne dni trzeba sobie dać dyspensę od ściskania żołądka i gorączkowego przeliczania kalorii, ale na obżarstwie lepiej nie kończyć.

     Co zrobić więc, by rozkoszować się urokami wielkanocnego stołu i nie wylądować u lekarza z obolałym brzuchem? - Mądrze biesiadować - radzą Katarzyna Karpus i Sabina Budkiewicz z gabinetu promocji zdrowia "Gemini" w Chojnicach.
     Małymi kęsami
     
Czyli jak? Należy uwzględnić w menu sałatki warzywne, bo przyspieszają i ułatwiają trawienie. Pić kawę i herbatę, bez cukru i śmietanki oraz wodę mineralną. Woda daje poczucie sytości, więc nie będziemy się łapczywie rzucać na wszystko, co leży na stole. Jeść trzeba małymi kęsami, a majonezy podawać tylko w wersji "light", najlepiej mieszane z naturalnym jogurtem. Zrezygnować wypada z ziemniaków i pieczywa, to nie są świąteczne specjały.
     Energicznym krokiem
     
Na trawienie dobry będzie jeden, ale tylko jeden kieliszek czystej wódki, a po jedzonku - spacer, dość energicznym krokiem. Podczas świąt najlepiej przyjąć zasadę, że jest to czas bez stresu. Myślenie bez przerwy o tym, że coś może nam zaszkodzić, zepsuje nam klimat świątecznego spotkania z bliskimi. Nawet jeśli okaże się, że co nieco przybraliśmy na wadze, nie panikujmy. Poświąteczna bieganina pozwoli nam zgubić zbędny tłuszczyk.**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska