https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tylko kasztanów żal

Rozmawiała i fot. Marietta Chojnacka
Z Dariuszem Binką, kierownikiem chojnickiego oddziału Inspektoratu Ochrony Roślin

     - Podobno polskim kasztanom grozi wyginięcie, bo ich liście zżera jakiś owad? W powiecie chojnickim też już zostały zaatakowane?
     
- Dostaliśmy informację, że szrotówek kasztanowiaczek na grasuje na kasztanowcach w Gdańsku, Kwidzynie i Tczewie. My obserwujemy kasztanowce w naszym regionie i - niestety - u nas też już widać spore spustoszenia. Porażone są kasztanowce w Chojnicach - na os. Kolejowym i przy cmentarzu parafialnym, w gminie Konarzyny - aleja kasztanowa w Żychcach, w gminie Chojnice - kasztanowce w Sławęcinie oraz w Chojniczkach wzdłuż drogi od Lasku Miejskiego.
     - Co takiego robi ten szrotówek kasztanowiaczek? Przywędrował do nas z południowej Europy. W ciągu roku szrotówek ma cztery pokolenia wewnątrz liści kasztanowca. Larwy i gąsienice wyżerają miąższ liścia. Liście brązowieją, usychają, a kasztanowce, broniąc się zakwitają ponownie. To prowadzi do osłabienia drzewa i zamierania. Motyl szrotówka jest niepozorny, a ma niewiele ponad trzy milimetry i czerwonozłotawe ubarwienie z białymi paskami.
     - Podobno zaraza rozprzestrzenia się tak szybko, że przyszłoroczni maturzyści mogą nie zobaczyć kwitnących kasztanów?
     
- Szrotówek rzeczywiście szybko się rozprzestrzenia i atakuje skupiska kasztanowców. Poza tym preferuje kasztanowca białego, który u nas jest częstszy niż odmiana żółta czy krwista.
     - Czy jest jakiś sposób na pozbycie się kasztanowiaczka?
     
- W Polsce zarejestrowany jest jeden preparat, ale mogą go stosować tylko wyspecjalizowane firmy, bo wstrzykuje się go do pnia kasztanowca. Na razie jedyną ogólnodostępną metodą eliminacji szrotówka jest zbieranie starych liści na pryzmę i palenie.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska