Na początku czerwca w blasku kamer działacze trzecioligowca podpisali umowę z włocławską firmą Oltech. Miała obowiązywać do końca roku. Tak poinformowano podczas specjalnej konferencji prasowej. Jednak od dłuższego czasu głośno było, że porozumienie zostało zerwane. Nikt nie chciał potwierdzić tej informacji.
Dopiero na inauguracyjnym spotkaniu III ligi kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej wszystkie fakty zaczęły za tym właśnie przemawiać. Do tej pory na stadionie podczas meczów ligowym były bowiem banery reklamujące Oltech, a piłkarze występowali w koszulkach z logiem firmy. W sobotę tego zabrakło. Na dodatek zespół zagrał w nowych strojach, które jak ustaliliśmy zakupił... inny sponsor (jednak jego nazwa nie widnieje jeszcze na trykotach).
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pojawiło się nowe przedsiębiorstwo, które przebiło ofertę Oltechu dotyczącą dzierżawy terenu przed stadionem Włocłavii przy ul. Chopina 49/51. W tej sytuacji rozwiązano, jak się okazuje podpisaną tylko przedwstępną, umowę z Oltechem.
Zarząd (w składzie którego jest dwóch przedstawicieli Oltechu) słusznie zdecydował jednak, że ostateczną decyzje o sprzedaży czy dzierżawie terenu podjąć powinno walne zebranie członków klubu. W najbliższym czasie ogłoszony zostanie jego termin.
Wtedy już oficjalnie podana zostanie nazwa nowego sponsora Włocłavii.
Kto nim będzie dowiesz z wtorkowego włocławskiego wydania papierowej "Pomorskiej".