https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tysiące słuchaczy przyjechały do Torunia, żeby uczcić urodziny Radia Maryja

Alicja Wesołowska [email protected] 56 61 999 18
fot. Lech Kamiński
Niemal 300 autokarów z pielgrzymami stanęło w sobotę pod kościołem oo. redemptorystów. -Ojciec Tadeusz to wielki boży sługa, wielka charyzma - taką tylko Pan Bóg daje! - śpiewali wierni.

18-tka Radia Maryja

pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Cztery dekodery poproszę

Dla tych, którzy nie zmieścili się do kościoła, przygotowano dwa ogromne namioty z telebimami. Przed wejściami panie rozdawały wszystkim małe moherowe bereciki. - Przypiąć do płaszczyka proszę, można sobie wybrać kolor - zachęcała Teresa Gołębiewska, jedna z wielu słuchaczek radia, które pracowały przy obsłudze uroczystości.

Tuż obok sprzedawano dekodery TV Trwam. Pełny zestaw kosztował 405 zł, sam dekoder trochę mniej - nieco ponad 380 zł. Większość słuchaczy kupowała od razu po kilka - żeby było dla rodziny.
W namiotach można było wypić gorącą herbatę i kupić startery sieci “wRodzinie". Kolejki były ogromne, po kilku godzinach nie było już niektórych modeli telefonów. Ale studenci ochoczo sprzedawali karty. Można też było dostać płyty z nagraniem pielgrzymek Jana Pawła II i kupić wiele książek. Obok siebie leżały: “Biblia dla najmłodszych", “Przepisy siostry Anastazji", “Internet dla seniorów" i “Dlaczego Unia Europejska jest zgubą dla Polski".

Na telebimach pielgrzymi oglądali transmisję z mszy św i koncertu.

Nie oddamy krzyża
Podczas uroczystej mszy św. goście dziękowali Radiu Maryja za kolejny rok działalności. - Osiemnaste urodziny to w świeckiej kulturze symbol dojrzałości - mówił podczas mszy św. konsultor generalny zgromadzenia, o. Jacek Dembek. - Ale Radio Maryja już dawno osiągnęło dojrzałość konieczną do aktywnego uczestnictwa w życiu Kościoła i narodu.

Nie zabrakło też akcentów politycznych. Homilię wygłosił abp Andrzej Dzięga. W kazaniu nawiązał do niedawnego wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który nie pozwolił wywiesić krzyża we włoskiej szkole. - Tylko pod tym znakiem Polska jest Polską, a Polak Polakiem - mówił hierarcha. - Czyżby Trybunał Praw Człowieka zmienił się w Trybunał Ograniczania Sumień?
W imieniu Jarosława Kaczyńskiego radiu dziękował Przemysław Gosiewski. - W mediach liberalnych jest tyle fałszu i nieprawdy - mówił poseł PiS. - Dlatego tak bardzo potrzebna jest nam wielka misja Radia Maryja.

Toruńska rozgłośnia działa od 1991 roku. Początkowo nadawała tylko kilka godzin dziennie, a zasięg obejmował najbliższe okolice Torunia i Bydgoszczy. Dziś Radia Maryja można słuchać nie tylko w Polsce, ale i na świecie. - Uczestniczę w cudzie - mówił podczas mszy św. o. Tadeusz Rydzyk.

Komentarze 44

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rozczarowana
Chciałam studiować na UMK , ale jeśli wykładają tam tak ograniczeni i zacofani ludzie jak pewien pan który dał tu popis swoich możliwości, będę musiała pozostać w swoim mieście. panie AA- radzę głęboko zastanowić się nad sobą- wstyd
t
telewidz
Jutro tj. w niedzielę 27.12.2009 r. TVP3 info o godz.20.50

w programie "Młodzież Kontra czyli.....Pod ostrzałem"

Gościem młodzieżówek partyjnych będzie:

Generał Broni Mieczysław Bieniek

Polski Przedstawiciel przy Komitetach Wojskowych NATO i UE,doradca wojskowy Premiera Donalda Tuska.
~gość~
W dniu 25.12.2009 o 19:58, cyrenejczyk napisał:

Odezwał się chór bezmózgowych propagandzistów z PO-picerii,którzy zgodnie z rozkazem szefa picerów słońca Peru (na krótko przed wyborami prezydenckimi wziął ślub kościelny, może był mu tylko potrzebny tak jak Michnikowi kościoły na wykłady w latach 80-tych) wściekle,zawsze tymi samymi argumentami i nie na temat atakują o Rydzyka. Komuchy przynajmniej uczciwie zawsze atakowali kościół. Nie bój się wrogów ale bój się fałszywych przyjacjół.Co wstępuje w ludzi, którzy na wzmiankę o Kościele, księżach lub zakonnikach zapominają o historii Europy, swojego Państwa czy Narodu? Gdyby nie ci „czarni”, to chodziłbysmy w nie wyprawionych skórach, szytych igłą z wieloryba, mieszkali w szałasie a „posługi religijne” jakich bysmy doświadczali, polegałyby na udziale w misjach ludowych szamanów z sąsiedniego plemienia.



NŻT (nie żryj tyle), bo żółć zalała Ci półkule i nie kojarzysz, że wiele wieków przed narodzeniem Chrystusa ludzie murowali domy, znali żelazo i brąz
i szanowali się wzajemnie nie ubliżając bliźnim od półgłówków - bez nauk "czarnych" - jak piszesz.
c
cyrenejczyk
Odezwał się chór bezmózgowych propagandzistów z PO-picerii,którzy zgodnie z rozkazem szefa picerów słońca Peru (na krótko przed wyborami prezydenckimi wziął ślub kościelny, może był mu tylko potrzebny tak jak Michnikowi kościoły na wykłady w latach 80-tych) wściekle,zawsze tymi samymi argumentami i nie na temat atakują o Rydzyka.
Komuchy przynajmniej uczciwie zawsze atakowali kościół. Nie bój się wrogów ale bój się fałszywych przyjacjół.

Co wstępuje w ludzi, którzy na wzmiankę o Kościele, księżach lub zakonnikach zapominają o historii Europy, swojego Państwa czy Narodu?
Gdyby nie ci „czarni”, to chodziłbysmy w nie wyprawionych skórach, szytych igłą z wieloryba, mieszkali w szałasie a „posługi religijne” jakich bysmy doświadczali, polegałyby na udziale w misjach ludowych szamanów z sąsiedniego plemienia.
c
cyrenejczyk
W dniu 06.12.2009 o 16:06, Gość napisał:

nie mam nic do tego radia , bo go nie znam i nie słucham , ale co mnie przeraża to ta agresja do innych , aż strach tam podejść jak jest tam tylu słuchaczy i sympatyków radia ....dlaczego..???!!! przecież ta religia to lekcje miłośći ... nie mogę tego zrozumieć ... tyle agresji ... tyle nienawiści czy to tak powinno być????????!



Same półgłówki tutaj piszą.
Jak ten, który nie słucha RM i nie zna ale dobrze wie (skąd? Michnikotuby napisały?), że tam jest agresja i nienawiść.
W RM bardzo często odmawiają różaniec. To straszne! Tyle nienawiści!

Słoma w butach – coś, co czyni przeciętnego polskiego inteligenta niezwykle potulnym wobec intelektualnych mód narzucanych przez ośrodki, takie jak „Gazeta Wyborcza”, i osoby, takie jak Adam Michnik. Przyczyna wiecznego strachu przed posiadaniem niewłaściwych poglądów, które mogłyby spowodować, iż wspomniana słoma zostanie zauważona i tym samym nosiciel przestanie być zaliczany do elity, a zostanie strącony pomiędzy mohery.(R.Ziemkiewicz)
~gość~
W dniu 06.12.2009 o 23:31, Andrzej Adamski napisał:

Szkoda,że jesteś wstydliwy, jak piszesz, "spokojny"anonim. Moglibyśmy pogadać, o Twojej prawdzie, podobnej do komunistycznych,SBeckich propagandówek. A może jesteś dobrze wyszkolony? Gdyby ktoś był głupcem, mógłby w Twe, ślizgane po ćwierć prawdach, "mądrości" uwierzyć.Andrzej Adamski



Wierzę w to, co napisał "spokojny", więc obraź mnie formalnie habilitowany doktorku.
~gość~
W dniu 06.12.2009 o 22:37, spokojny napisał:

Wierze w Boga Ojca rozpoczyna ojciec Rydzyk codzienną modlitwę. A Bóg uśmiecha się dobrotliwie do swojego wyznawcy. Z zielonych banknotów. I ma twarz Jerzego Waszyngtona.Kariera tego człowieka jest nieprawdopodobna. Od zera do bohatera. Co tam bohatera - do imperatora trzymającego w garści rząd ponad 2 milionów dusz! I każdy kolejny rząd też.Zaczynał jako skromny katecheta w Szczecinku, dziś jest w pierwszej setce najbogatszych Polaków i kpi sobie z prawa i sprawiedliwości. Może kpić, bo Prawo i Sprawiedliwość, które rozdaje wiele kart w tym kraju, stoi za nim murem. Bez tego symbiotycznego układu partia Kaczorów od dawna by nie istniała, a i on sam skończyłby marnie. Przyjrzyjmy się bliżej personie, której miejsce jest w celi. Klasztoru redemptorystów? Nie tylko...W roku 1986 do Tadeusza Rydzyka, ubogiego nauczyciela religii, uśmiecha się los. Przez macierzysty zakon zostaje wysłany na placówkę misyjną do Niemiec. W miasteczku Balderschwang styka się z katolicka rozgłośnią radiową. Działalność `Radia Maria International' robi na nim wielkie wrażenie. Pozytywne, bo jest skrajnie ksenofobiczne i nietolerancyjne. A poza tym miesza się w politykę. I tę lokalną, i narodową. Powoduje to ostra reakcję władz (także kościelnych), co doprowadza do karnego zamknięcia rozgłośni. I otwarcia pewnej klapki w mózgu redemptorysty. Już wie, co będzie robił i to na dużo lepszym gruncie. Już ma cel w życiu. Tylko pieniędzy nie ma na spełnienie marzeń. Ale to nie problem dla człowieka o jego pomyślunku. Bez mała za dnia na dzień uruchamia biznes polegający na sprowadzaniu do Polski niemieckich samochodów (darowizny) z przeznaczeniem na cele kultu religijnego (sic!). Kilka lat później bydgoska prokuratura wszczyna dwa śledztwa w tej sprawie. Jedno dotyczy fałszerstw darowizn (dokumenty wystawiał niemiecki klasztor, który gościł Rydzyka), drugie - kwestii nieuiszczania opłat celnych. Redemptoryście zaczyna się palić grunt pod nogami, ale skrajna prawica nie daje mu zrobić krzywdy, bo Rydzykowi urosły już plecy. Oba postępowania zostają umorzone, a prokuratorzy w uzasadnieniu piszą, że nie dopatrzyli się znamion czynu zabronionego. Gdyby jednak ktoś chciał wrócić do sprawy i przejrzeć sfałszowane dokumenty, to już nigdy tego nie zrobi, bo kilkanaście kilogramów kwitów ginie bezpowrotnie w niewyjaśnionych okolicznościach. W tym samym czasie siedemnastoletni chłopiec zostaje skazany na trzy miesiące więzienia za sfałszowanie pieczątki na szkolnej legitymacji. No tak, ale ów młodzian to nie Rydzyk. Nawet nie ma na imię Tadeusz.Mamy rok 1991. Redemptorysta zakłada kalkę swojej niemieckiej fascynacji, czyli Radio Maryja. W dokumentach założycielskich przedstawionych Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji figuruje zapis niebywały. Otóż redemptorysta ustanawia sam siebie jednoosobowym organem nadzorczym, zarządzającym - UWAGA! - kontrolnym. Czegoś podobnego KRRiT nie powinna nigdy zatwierdzić. A zatwierdza bez mrugnięcia oka! Godzi się też na taki handel: w zamian za rezygnację z reklam, oczywiście czysto teoretyczną, zmniejszona zostaje o 80 procent ogólnopolska opłata koncesyjna. Czyli na starcie, nowy, samozwańczy dyrektor stacji dostaje w prezencie ponad 6 milionów złotych. 117 lokalnych koncesji na częstotliwości (Krajowa Rada przyznaje je redemptoryście hurtowo) złożonych do kupy pokrywa niemal 90 procent powierzchni kraju.RM zaczyna nadawać i już na wstępie zdobywa milion słuchaczy. Głównie wiejskich, powyżej 60 roku życia.Zaczyna jednak - jak się wydaje - brakować pieniędzy, więc Rydzyk sprowadza z Niemiec dwa luksusowe mercedesy, jakoby podarowane stacji, które zostają sprzedane na pniu. Oba, znów jako przedmioty kultu, są zwolnione od cła i podatku. `Dokumenty na auta są fałszywe' - informują prokuraturę celnicy. Ta wszczyna śledztwo i... - tak jak poprzednio - zaraz je umarza `ze względu na niestwierdzenie zaistnienia czynu zabronionego'. Kolejne śledztwo dotyczy wywożenia z kraju, bez stosownego zezwolenia, ogromnych sum pieniędzy (w gotówce! W torbach i walizkach!), ale śledczy nadal jakoś tracą zapał i serce do drążenia tematu, który ginie gdzieś w przepastnych szafach prokuratury.W roku 1996 o Radiu Maryja robi się naprawdę głośno. Oto Tadeusz Rydzyk namawia słuchaczy Radia Maryja do golenia głów (dosłownie) tym posłom, którzy głosowali lub w przyszłości będą głosować nad liberalizacją ustawy antyaborcyjnej. `Tak samo jak golono głowy hitlerowcom!' - krzyczy redemptorysta.Tego wydaje się za dużo nawet dla niektórych politycznych opiekunów Radia. Toruńska prokuratura wszczyna śledztwo z urzędu, stawiając Rydzykowi zarzut lżenia naczelnych organów państwa i namawiania do przemocy, czyli do przestępstwa. Dyrektor dostaje sześć kolejnych wezwań na przesłuchanie. I co? I w swojej sztandarowej audycji `Rozmowy niedokończone' kpi w żywe oczy z tych `nędznych usiłowań', no i ani razu nie stawia się w prokuraturze. Wobec tego przed bramą RM pojawia się policja z nakazem doprowadzenia redemptorysty. Ten jednak ma swoich ludzi w organach ścigania i uprzedzony kilka dni wcześniej o akcji organizuje odsiecz. Policjanci zderzają się z tłumem kilkuset rozmodlonych słuchaczek (zwiezionych do Torunia autokarami z całej Polski) oraz kilkudziesięcioma najbardziej znanymi i gniewnymi aktywistami Narodowego odrodzenia Polski i Młodzieży Wszechpolskiej. Obrońcy Rydzyka śpiewają religijne pieśni, w rękach trzymają podobizny papieża i obrazy Matki Boskiej. Atak na zakonnika jest atakiem na `największe świętości'.Pod nakazem widnieje podpis jednej z toruńskich prokuratorek, więc z tłumu padają propozycje, aby powiesić kobietę na latarni (jeszcze długo później na adres domowy pani prokurator będą przychodzić listy z pogróżkami i życzeniami śmierci).Policja jest bezradna i odstępuje od planowanych czynności. Niedługo później toruńska prokuratura umarza śledztwo ze względu na (nie zgadniecie)... na `znikomą szkodliwość społeczną czynu'.Cóż, prokuratorzy wiedzą, co robią, bo teraz Rydzyk to już nie jest ten sam Rydzyk co kiedyś. Radio Maryja dzień i noc promuje 30 kandydatów na posłów i wszystkich 30 wprowadza z list AWS. W ten sposób radiowy guru staje się quasi - przywódcą partii z całkiem liczna reprezentacją parlamentarną. Czyżby zakonnik miał ambicje polityczne? Chodzi raczej o coś innego.Oto w tym samym czasie (1997 rok) Tadeusz Rydzyk rozpoczyna słynną zbiórkę pieniędzy `na ratowanie stoczni'. Bez zezwoleń. Bez kontroli. Bez potrzeby rozliczenia się. Z anteny RM co kilkanaście minut nadawane są błagalne apele odwołujące się do patriotyzmu, do polskości i do Zawsze Dziewicy, więc do Torunia płynie rzeka pieniędzy. Z Polski i z zagranicy. Szacuje się, że do rozgłośni wpływa kilkadziesiąt milionów dolarów i półtora miliona świadectw udziałowych NFI wartych 120 milionów złotych.Takie pieniądze rzeczywiście uratowałyby upadające stocznie, więc ich związkowcy (w tym `S') ze łzami wdzięczności dziękują Rydzykowi i... nieśmiało proszą o przekazanie środków. `Nie dam wam, bo byście wszystko przeżarli' odpowiada osłupiałym stoczniowcom `dobroczyńca'.Nikt, żadna kontrola, żaden NIK, żaden Urząd Kontroli Skarbowej nie pojawia się w Toruniu po tym niebywałym w skali światowej przekręcie. Ale przecież pojawić się nie ma prawa, skoro u władzy są ludzie ojca dyrektora, których kariera może prysnąć jak bańka mydlana po jednej nieprzychylnej radiowej audycji. Nie ma chętnych do poniesienia ryzyka.Tymczasem ogromne pieniądze mają posłużyć zbudowaniu imperium Rydzyka. Już nie jakiejś tam jednej rozgłośni, lecz prawdziwej potęgi medialnej. Powstaje finansowa odnoga koncernu o nazwie Lux Veritatis. Działalność rozpoczyna `Nasz Dziennik', a wkrótce - telewizja `Trwam' (największe studio telewizyjne w Polsce). No i oczko w głowie zakonnika - Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej.Jednak jest ktoś, kto nie godzi się z zawłaszczeniem przez RM i jej dyrektora pieniędzy na ratowanie stoczni. 15 września 2000 r. Bolesław Hutyra (wraz z dwoma kolegami ze Stowarzyszenia Obrońców Stoczni) jedzie na umówioną rozmowę z ministrem skarbu państwa. Temat rozmowy: co się stało z pieniędzmi z ogólnopolskiej zbiórki Rydzyka i jak je odzyskać.Około godziny 7. 30 ich opel calibra uderza na prostym odcinku drogi (w okolicach miejscowości Powierż koło Nidzicy) w wielką maszynę do zrywania asfaltu. Pogoda jest idealna, a drogowy kombajn z daleka widoczny. Śledztwo nie wykazuje śladów hamowania. Przy denatach policjanci nie znajdują żadnych dokumentów (identyfikacja zwłok trwa kilka dni). Nie ma kwitów - ani osobistych, ani takich, które mogłyby pomóc w trakcie dyskusji z ministrem. Ot, panowie jechali z pustymi rękami, bez dowodów osobistych, bez legitymacji, bez praw jazdy i dowodu rejestracyjnego pojazdu... Co więcej, nie ma żadnego świadka wydarzenia. Jedna z najbardziej ruchliwych dróg w Polsce jest akurat (przypadkowo?) pusta. Są osoby, które do dziś twierdzą, że ruch na trasie został wiele minut wcześniej wstrzymany, aby...W każdym razie już nikt więcej nie kwestionuje prawa Rydzyka do zebranych pieniędzy. Nie ma też odważnych, by wyjaśnić tajemniczą, potrójną śmierć na szosie. Śledztwo zostaje umorzone `ze względu na niestwierdzenie...'. To już niemal mantra, nieprawdaż?W roku 2001 Rydzyk umacnia swoją pozycję polityczną, tworząc od podstaw Ligę Polskich Rodzin. Reklamując ją wszystkimi siłami swoich mediów, wprowadza do Sejmu 38 posłów. To już nie są przelewki. Jakby tych sukcesów było mało, pełną parą rusza wspomniana wcześniej uczelnia redemptorysty, by kształcić posłuszne dyrektorowi pokolenia przyszłych dziennikarzy.Pieniądze płyną strumieniami. Telewizja `Trwam' zarabia z reklam kilkadziesiąt milionów rocznie. Dekodery telewizyjne wciskane moherowym babciom dają kolejne miliony. Krocie zarabia też `Nasz Dziennik'. Tymczasem łączny koszt działalności Rydzykowych podmiotów (szacunkowy, bo sprawozdań finansowych brak) zamyka się kwotą 22 miliony złotych rocznie.Za spokój ze strony wścibskiego fiskusa Rydzyk umie się odwdzięczyć. W 2005 roku rzuca wszystkie siły swoich mediów z poparciem dla Kaczyńskiego. I znów się udaje! Głosami głównie wiejskiego elektoratu bliźniak zostaje prezydentem RP. Europa przeciera oczy ze zdumienia. Zdziwi się jeszcze bardziej, gdy redemptorysta wyciągnie jedną rękę po fundusze z Unii (16, 5 miliona euro), a jednocześnie z jasnogórskich murów będzie głosił takie oto słowa: `Państwo polskie składa swoje najlepsze dzieci na pożarcie molochowi Unii Europejskiej w mglistej nadziei, że ci, co nie zostaną zmiażdżeni stalowymi kłami europejskich norm, zapewnią sobie dobrobyt i opiekę pod skrzydłami nieobliczalnego, nowego neopogańskiego bóstwa, którego sanktuarium socjaldemokraci wszystkich stolic budują w Brukseli'.Nachodzą lata 2007 - 2008, a z nimi wojna redemptorysty o kolejne wielkie pieniądze. Tym razem na odwierty geotermalne. Niestety (dla nas na szczęście), dziesiątki milionów złotych (już przyznanych) odpływają z upadkiem rządu Kaczyńskiego. Tego się Rydzyk nie spodziewał. Ale szybko się otrząsnął z chwilowej porażki i wynalazł `rydzykofon'. I znów tysiące naiwnych, rozmodlonych wyznawców sięgają do portfeli, by kupić swój pierwszy w życiu, kompletnie zbędny telefon komórkowy. Zbędny? Jak dla kogo. Teraz ofiary zakonnika będą mogły ofiary słać pieniężne w postaci SMS - ów (4 złote + VAT) nawet dwa razy dziennie.Czy wraz z nastaniem rządów łuskowców Rydzykowi coś się złego stało? Czy chociaż jakiś niepokój go dopadł? A gdzie tam! Nadal podmioty imperium Rydzyka nie płacą podatków, nie składają sprawozdań finansowych, nie są kontrolowane. Są państwem a państwie. Kompletnie bezkarnym.Są tacy, którzy żartują, że sam Stwórca woli nie zadzierać z ojcem dyrektorem. Bo jeszcze zostanie ekskomunikowany. Albo marnie skończy gdzieś na drodze Gdańsk - Warszawa w okolicy miejscowości Powierż koło Nidzicy.


Brawo"spokojny",wyłuszczyłeś najprawdziwszą prawdę-gratuluję. Nigdy nie miałam okazji przeczytać tak skompensowanej prawdy o Rydzyku.
~gość~
W dniu 07.12.2009 o 23:56, Butowski napisał:

Zastanówmy się, dlaczego w powyższych wypowiedziach jest tak dużo nienawiści do Radia i Ojca Dyrektora, ktory stworzył niesamowite dzieło słyszalne na całym niemal swiecie ? Wśród powyższych autorów prawie wszyscy to tacy, którzy promują hasło: "Żyjmy tak, jakby Boga nie było!" Przed takim stylem życia ostrzegał nas Jan Paweł II. Ponadto nasz Papież wiele razy powtarzał: "Ja codziennie dziękuję Bogu, że jest w Polsce takie radio i że się nazywa Radio Maryja!" Jeżeli nie zgadzacie się z tym największym autorytetem naszych czasów, to nie uważajcie się za katolików. Czas iść do spowiedzi adwentowej i zrzucić z siebie nienawiść do radia, które konsekwentnie głosi tylko prawdy Boże, a w sprawach politycznych też mówi prawdę jako jedyne polskie medium, które godnie zastępuje Wolną Europę. Gratulacje dla OO.Redemptorystów i dla Gazety Pomorskiej za wspaniały artykuł "Huczna osiemnastka Radia Maryja".


Chory sen pijanego wariata!!!!!!!!!!
~gość~
W dniu 06.12.2009 o 23:31, Andrzej Adamski napisał:

Szkoda,że jesteś wstydliwy, jak piszesz, "spokojny"anonim. Moglibyśmy pogadać, o Twojej prawdzie, podobnej do komunistycznych,SBeckich propagandówek. A może jesteś dobrze wyszkolony? Gdyby ktoś był głupcem, mógłby w Twe, ślizgane po ćwierć prawdach, "mądrości" uwierzyć.Andrzej Adamski


Panie Andrzeju, Pan mieni się katolikiem? Patrzę i oczom nie wierzę, gdzie u Pana miłość bliźniego? Tyle jadu, złośliwości i nienawiści - skąd się to u Pana bierze?, dlaczego obraża Pan "spokojnego"?Dyskutować (czy gadać, jak Pan to określa) nie każdy potrafi, Pan zapewne nie!!!!!!!
~GOŚĆ~
W dniu 06.12.2009 o 22:25, Andrzej Adamski napisał:

Przeczytałem z zaciekawieniem wszystkie wpisy. każdy z nich jest świadectwem o Autorze, szkoda,że o anonimowym "bohaterze", ale cóż zrobić- wielu z nas wstydzi się siebie."Trudno rozmawiać o sprawach przed ich zrozumieniem" /ks J Tischner/Zachęcam do zgłębienia CUDU jakim jest Radio Maryja, do posłuchania go, szczególnie o 15.oo,do rzetelnego, podkreślam RZETELNEGO poznania tego dzieła, a potem do refleksji,opinii,ocen,krytyki,....,opluwania.Chcesz być szanowany, szanuj innych. oczywiście dotyczy to również nas, szanujących REDEMPTORYSTĘ, o Tadeusza Rydzyka i wszystkie dzieła, które dla nas utworzył. Niech każdy z nas zrobi,chociaż cząsteczkę czegoś dobrego, potrzebnego nam, jak tlen. Redemptoryści z Torunia to czynią i dzięki Im za to.Andrzej Adamski


Panie Andrzeju, jest Pan zagorzałym fanatykiem Radia Maryja i księdza dyrektora. Żadne rozsądne argumenty interlokutora nie zmienią Pana nastawienia - żal,żal i jeszcze raz żal.
o
obiektywna
dlaczego jest tak dużo nienawiści dla RM? to proste-radio odeszło dalekooo od założonych celów (szerzenie wiary chrześcijańskiej,pogłębiania wiedzy religijnej itp.) a poszło w kierunku politykowania,narzucania poglądów,siania nienawiści do "nie-katolików, nienawiści do uni, narzucania kobietom co mają robić itp. Jakim autorytetem może być zakonnik jeżdżący Maybachem i nie płacący podatków??? Dziwicie się że jakieś sekty wciągają młodych? a co robi RM? wciąga starych .A tak na marginesie-co dobrego zrobił O.Założyciel-komu pomógł, komu zapłacił za operację dziecka,komu dał paczki na święta??? ludzieee miejcie trochę rozumu
B
Butowski
Zastanówmy się, dlaczego w powyższych wypowiedziach jest tak dużo nienawiści do Radia i Ojca Dyrektora, ktory stworzył niesamowite dzieło słyszalne na całym niemal swiecie ? Wśród powyższych autorów prawie wszyscy to tacy, którzy promują hasło: "Żyjmy tak, jakby Boga nie było!" Przed takim stylem życia ostrzegał nas Jan Paweł II. Ponadto nasz Papież wiele razy powtarzał: "Ja codziennie dziękuję Bogu, że jest w Polsce takie radio i że się nazywa Radio Maryja!" Jeżeli nie zgadzacie się z tym największym autorytetem naszych czasów, to nie uważajcie się za katolików. Czas iść do spowiedzi adwentowej i zrzucić z siebie nienawiść do radia, które konsekwentnie głosi tylko prawdy Boże, a w sprawach politycznych też mówi
prawdę jako jedyne polskie medium, które godnie zastępuje Wolną Europę. Gratulacje dla OO.Redemptorystów i dla Gazety Pomorskiej za wspaniały artykuł "Huczna osiemnastka Radia Maryja".
s
spokojny
W dniu 06.12.2009 o 23:31, Andrzej Adamski napisał:

Szkoda,że jesteś wstydliwy, jak piszesz, "spokojny"anonim. Moglibyśmy pogadać, o Twojej prawdzie, podobnej do komunistycznych,SBeckich propagandówek. A może jesteś dobrze wyszkolony? Gdyby ktoś był głupcem, mógłby w Twe, ślizgane po ćwierć prawdach, "mądrości" uwierzyć.Andrzej Adamski


Widze że prawda o tym krętaczu zabolała,dla wyjaśnienia dodam że nie byłem i nie jestem w żadnej parti bo tak samo jak do każdej sekty czuję wstręt a najbardziej do tej z Torunia.cyt. Moglibyśmy pogadać, o Twojej prawdzie, podobnej do komunistycznych,SBeckich.......mam odczucie że temat jest ci bliski masz problem z wyzbyciem się tego co mi wmawiasz. A może jesteś dobrze wyszkolony?No... nie moja wina.
W
Wstydze sie za Radio MAryj
Znów ten pastuch Rydzyk i jego zaślepione i naiwne dające się doić z kasy bydełko
~magda~
Sądziłam panie Andrzeju ,że jest z pana rozsądniejszy człowiek .Czym panu imponuje dr Rydzyk zachłannością, pazernością,pychą ,utożsamieniem się z Panem Bogiem? Nie rozumię jak można dać się zmanipulować tak prymitywnymi metodami dr Rydzyka.Wiele pan stracił w moich oczach .Wydawało mi się,że jest pan katolikiem a nie wyznawcą rydzykowej sekty.No ale cóż skoro wielu biskupów uległo jego czarowi a może kasie jaką im odpala... Czy nie zastanawiał się pan dlaczego JPII nie odwiedził rydzykowej rozgłośni pomimo ,że był w Toruniu w 1999r? Może już coś zaczęło docierać do naszego wielkiego Polaka,może coś zaczęło go niepokoić??
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska