Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

U "Lejnerta" pracowało siedem pokoleń bydgoszczan

Redakcja
Inżynier Romuald Wiencek pracował w "Makrum” prawie pół wieku
Inżynier Romuald Wiencek pracował w "Makrum” prawie pół wieku
Inżynier Romuald Wiencek przypomina ponad 140-letnią historię "Makrum" Pojawiła się w mieście nad Brdą w II połowie XIX wieku. Istnieje do dziś. Mowa o firmie "Makrum" S.A., znanej w Polsce i na świecie z produkcji całych linii technologicznych i maszyn - gigantów, m.in. dla przemysłu mineralnego. Przez dziesięciolecia z zakładem związanych było wiele bydgoskich rodzin, a także znane postaci nauki i techniki.

"Makrum" S.A. to następczyni fabryki Hermanna Löhnerta, założonej w 1868 r. Dzieje firmy zna doskonale inż. Romuald Wiencek. W Pomorskich Zakładach Budowy Maszyn "Makrum" pracował 47 lat (był m.in. kierownikiem działu rozwoju, wynalazczości i ochrony patentowej). Przed tygodniem zamieściliśmy część pierwszą - od powstania firmy Hermanna Löhnerta do 1932 r., kiedy to została ogłoszona upadłość firmy. Dziś druga część historii, opisana przez inż. Wiencka.

Ostatni rok pokoju, czas wojny

W 1939 r. powstała Pomorska Fabryka Maszyn sp. z o.o., której celem jest dzierżawienie i eksploatowanie nieruchomości oraz maszyn i urządzeń fabrycznych upadłej firmy.

II wojna światowa to czas, w którym produkcję przestawiono na potrzeby wojska (wytwarzano m.in. sekcje do łodzi podwodnych, windy, kotwice, odlewy żeliwne).

Wielkie inwestycje, amerykańskie obrabiarki

Powojenna historia Pomorskich Zakładów Budowy Maszyn zaczyna się wraz z przejęciem zakładu (remontowano w nich samochody) od radzieckich władz wojskowych i przekazaniem go pod zarząd państwowy. Już w latach 1952-1953 wykonano ogromną, jak na tamte czasy, inwestycję. Wybudowano hale obróbki mechanicznej, montażu, a w szczególności nowoczesną odlewnię żeliwa z kompleksem niezbędnych oddziałów towarzyszących: formiernię, suszarnię, modelarnię, składy materiałów odlewniczych. W hali obróbki mechanicznej pojawiły się najnowocześniejsze obrabiarki z USA, Francji i Szwajcarii. W 1954 r. zlikwidowano ostatnie obrabiarki z napędami grupowymi.

Wyjaśnić trzeba, skąd wzięła się nazwa: Pomorskie Zakłady Budowy Maszyn? Do "starożytnej" firmy przyłączono cztery inne zakłady, w tym fabrykę Eberhardta ("Spomasz"), Wytwórnię Pieców Radziński i jeszcze dwa inne (szczęśliwie niektóre z nich obrały własne drogi rozwoju).

W tym czasie PZBM kierował inż. Zygmunt Ostrowski (to był dobry nabytek!), późniejszy wieloletni prezes Polskiego Komitetu Normalizacyjnego.

Wszystko dla cementowni

Profil ówczesnej produkcji wyznaczały kilkudziesięcioletnie doświadczenia firmy - produkcja koncentrowała się na dostawach dla przemysłu mineralnego, zaniechano zaś budowy urządzeń dla przemysłu cukrowniczego. Zakłady zyskały decydujące znaczenie w dostawach dla przemysłu cementowego - odbiorcami były cementownie w Chełmie, Wierzbicy, Działoszynie, a późniejszym czasie "Kujawy" (zbudowane całkowicie według projektu PZBM), a także Górażdże, Ożarów, Rudniki i inne.

Produkcję zapewniła priorytetowa inwestycja rządowa, w ramach której zbudowano Wydział Konstrukcji Ciężkich z Oddziałem Obróbki Mechanicznej i Kotlarni Ciężkiej z Laboratoriami": Radiograficznym i Izotopowym, Magazynem Centralnym, Stacją Zgazowania Tlenu Ciekłego, Acetylenownię, Magazyn Paliw, Farb i Lakierów, Prototypownię, estakady produkcyjne i magazynowe.

Hale były i są wyposażone w sprawnie działające ustroje przeciwhałasowe, a topialnia odlewni była wyposażona w piec indukcyjny, skutecznie zmniejszający uciążliwość dla środowiska. Tę inwestycję w latach 90. w części dofinansował Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska.

Jak przewieźć kolosa?

Posiadane przez firmę możliwości wyzwalały nowe inicjatywy konstrukcyjne i technologiczne; pojawiły się wówczas maszyny i urządzenia wielkogabarytowe (wielkie wymiary, duże masy). Prawdziwym wyzwaniem logistycznym był transport tych elementów czy maszyn do odbiorców w kraju i poza granice Polski. Czasem było łatwiej wyprodukować niż dostarczyć. Wykorzystywano barki, statki, przyczepy niskopodłogowe dla transportu kolejowego i drogowego.
83

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska