W naszym kraju jest wiele cennych stanowisk archeologicznych, ale Kujawy, a zwłaszcza okolice Inowrocławia są pod tym względem pępkiem Polski - twierdzi dr Józef Bednarczyk z Instytutu Prahistorii Uniwersytetu Adam Mickiewicza w Poznaniu.
Właśnie wraz ze swymi studentami dokonał ciekawych odkryć. Przeszłość ukryta była pod ziemią na polu w Kruszy Zamkowej. Przez Noteć graniczy ona z Inowrocławiem.
W latach 70. ub. wieku wykopaliska prowadziła tam prof. Aleksandra Cofta-Broniewska z poznańskiego uniwersytetu. - Po kilkudziesięciu latach powracamy do Kruszy, by kontynuować jej prace - mówi dr Bednarczyk. - O tym, że warto prowadzić tu badania, świadczą też informacje od pana Patera, właściciela pola. Podczas prac rolnych wydobywał on spod ziemi charakterystyczne przedmioty budzące zainteresowanie archeologa. Pan Pater zabezpieczał znaleziska, a przy okazji chronił teren przed poszukiwaczami skarbów.
Ekipa natknęła się na trzy szkielety ludzkie sprzed 6 tys. lat. Dr Bednarczyk twierdzi, że są to przedstawiciele ludu, który przybył na Kujawy z południa Europy i przyniósł na ten teren rolnictwo. - To było prawdziwe zderzenie dwóch światów. Rozwiniętego południa z ludźmi z lasów - komentuje. W osobnym grobie złożono ciało dziecka, a metr obok spoczęła osoba dorosła z niemowlakiem. Dziecko miało na sobie ozdoby z giętych kości. Zachowały się doskonale. Z kolei na szkielecie osoby dorosłej znaleziono resztki pasa. Zdobią go muszle z Morza Śródziemnego.
Kilkadziesiąt metrów od grobów, płytko pod ziemią archeolodzy odkopali pozostałości po niewielkiej świątyni z przełomu II i I wieku pne. Była zbudowana z drewna. - To miejsce kultu i składania ofiar. Otaczał je nieduży placyk, który oddzielał świętość od codzienności - opisuje archeolog.
Na polu w Kruszy natrafiono też na rzymskie monety. Łatwo odczytać na nich, za którego cezara zostały wybite. Trafiły się ozdoby, a nawet kawałki bursztynu. - Dowodzi to, że tereny te leżały u zbiegu dwóch najważniejszych szlaków ówczesnego świata - bursztynowego z południa na północ Europy oraz wiodącego od Morza Czarnego do Morza Północnego - słyszymy.
Ciekawe co jeszcze znajdą archeolodzy na polach pod Inowrocławiem?
Czytaj e-wydanie »