Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

U nas senior nie może się nudzić

(ak)
Bal maskowy seniorów w "Modraczku”. Życzymy im szampańskiego roku 2014!
Bal maskowy seniorów w "Modraczku”. Życzymy im szampańskiego roku 2014! fot. archiwum "Modraczka” ze strony domu ku
Zdaniem Jadwigi Szeligi, seniorki z Wyżyn, miasto oferuje osobom w jej wieku mnóstwo rozrywek. - Wystarczy wyjść z domu, ruszyć się, porozmawiać z ludźmi, a - nim się spostrzeżemy - zabraknie czasu, żeby z wszystkich ofert skorzystać.

Bydgoska seniorka nie narzeka - uważa, że w Bydgoszczy osobom - nazwijmy to - w drugiej połowie życia, nie powinno się nudzić.
Jadwiga Szeliga jest prezesem Klubu Seniora w Domu Kultury "Modraczek" na Wyżynach. - Jednocześnie udzielam się w klubie seniora w "Odnowie". Mam zatem jakby dwa etaty i tak dużo zajęć, że nie jestem w stanie korzystać z całej oferty, jaką bydgoskie instytucje mają dla seniorów - przyznaje. - Ale wiem, co się w mieście dzieje. A dzieje się dużo.
Wspomina o szerokiej ofercie dla seniorów Miejskiego Centrum Kultury. - Zniżki na seanse do kina, ale nie tylko. Także do opery, mamy poranki w filharmonii, imprezy, spotkania, festiwale. Jeśli senior się nudzi w domu, siedzi w oknie i czas spędza obserwując podwórko, to zwykle jego wybór, a nie konieczność, bo w naszym mieście naprawdę jest co robić.

Zresztą sama, jako prezes klubu seniora w środy organizuje spotkania tematyczne.
- Już w styczniu będzie pani pielęgniarka, która zmierzy ciśnienie, opowie na pytania o zdrowiu nurtujące seniorów - wymienia Szeliga. - Potem pan Tomek opowie o turystyce, bo my już się przymierzamy do organizacji wiosennych i letnich wycieczek. Naszym kolejnym gościem będzie lekarz, który doradzi, jak wystrzegać się problemów naczyniowych doskwierających osobom w naszym wieku i jakie sygnały powinny być alarmujące dla nas.

O służbie zdrowia w naszym mieście pani Jadwiga wiele nie ma do powiedzenia, ponieważ - mimo że 70-tkę ma już na karku - to na zdrowie nie narzeka.

- Myślę, że część z seniorów, którzy okupują kolejki do lekarza, idzie tam dla urozmaicenia nudnego życia. Nie chcę uogólniać i zniechęcać do odwiedzania lekarza, ale myślę, że gdyby część z tych osób wyszła do ludzi, przyszła na nasze spotkanie, porozmawiała ze sobą, pomogła tym, którzy są naprawdę obłożnie chorzy, zaangażowała się w jakąś akcję, to od razy poczuliby się lepiej. A i kolejki do lekarzy specjalistów pewnie by się skróciły. Gdyby mieli płacić tylko po 5 złotych za wizytę, to odechciałoby im się lekarzy.
Zdaniem pani prezes klubu seniora spotkanie się z ludźmi napełnia pogodą ducha. - U mnie w bloku przy ul. Nowowiejskiego jest mnóstwo młodych ludzi, którzy pomogą starszym, z szacunkiem do nas podchodzą - opowiada. - Ale na takie pozytywne podejście, senior też musi zapracować, bo bywają złośliwi i nieprzyjemni. Pamiętajmy, że na szacunek zasługują wszyscy, nie tylko osoby wiekowe.

Czego zatem mamy życzyć seniorom? - Zdrowia, pogody ducha, uśmiechu i energii, żeby wyjść i spotkać się z ludźmi.
Tego właśnie życzymy bydgoskim seniorom na cały 2014 rok.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska