Spis treści
Swojski klimat i autentyczne emocje w "Farmie"
"Farma" to popularny program emitowany przez telewizję "Polsat", w którym uczestnicy zmagają się pracą na gospodarstwie. W tym roku program poprowadzą siostry Ilona i Milena Krawczyńskie.
Ilona Krawczyńska z entuzjazmem zapowiada nową edycję programu "Farma".
- Czekamy na "Farmę"! - mówi. - Zaraz po świętach, zaraz po Sylwestrze odpalamy! Codziennie o dwudziestej od poniedziałku do piątku idziemy w swojskie klimaty. Zwierzęta, słoma, gnój, taczki, praca! - dodaje z uśmiechem Milena Krawczyńska.
Siostry ADiHD podkreślają, że program jest pełen wyzwań i prawdziwych emocji, a pierwszy odcinek będzie można zobaczyć już w poniedziałek 6 stycznia.
Program będzie można oglądać przez 8 tygodni, od poniedziałku do piątku, o godzinie 20. Przed nami 40 odcinków. Ostatecznie to widzowie zdecydują, kto dostanie Złote Widły oraz 100 tysięcy złotych.
Wyjątkowi uczestnicy na "Farmie"
Ilona Krawczyńska zdradza, że w tej edycji "Farmy" ponownie udało się zgromadzić niesamowitą grupę uczestników. Milena Krawczyńska zwraca uwagę na różnorodność uczestników, która jest źródłem wielu emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji.
- Clue jest takie, że oni się różnią. Nie da się dogadać, kiedy jesteś niedomyta, głodna i jeszcze masz zadanie do zrobienia, a obok ktoś ma zupełnie inne poglądy i wartości. Dzieje się tam, naprawdę się dzieje! - podkreśla.
Obie prowadzące zapewniają, że oprócz trudnych wyzwań i pracy, nie zabraknie też chwil odprężenia i radości. Będzie bardzo dużo pracy, ale śmiechu też nie zabraknie.
Oto uczestnicy programu "Farma" w Polsacie:
Zajrzyjcie do naszej galerii i poznajcie uczestników 4. edycji programu "Farma", który od 6 stycznia będzie można oglądać w Polsacie.
Nowe wyzwania i zmiany w programie "Farma"
Każda edycja reality show Polsatu stawia przed uczestnikami inne zadania. W 4. edycji, poza nową prowadzącą - Mileną Krawczyńską - uczestnicy będą mieli lepsze warunki żywieniowe, co jednak wiąże się z większą ilością pracy przy zwierzętach.
Uczestnicy będą mieli pod opieką cztery krowy i cztery cielaczki. Będą też kozy, konie, lama i kury.
Większa liczba zwierząt oznacza dla uczestników więcej pracy, ale także korzyści.
- Farmerzy na pewno będą mieli dużo więcej mleka, czyli będą jakby bardziej nakarmieni tym, co mają już teraz na farmie, ale nie można zapominać, że będą mieli dużo więcej pracy przy obrządku rannym i wieczornym, ponieważ mają więcej zwierząt, więcej krów do wydojenia. Będą mogli przetworzyć mleko na różnego rodzaju sery i na pewno będą mieli z tego więcej jedzenia - opowiada Szymon Karaś.
Układ gospodarstwa też będzie inny niż wcześniej. Farma będzie też bardziej wypasiona. Widzowie muszą się nastawić na sporą liczbę pojedynków, a uczestnicy - na większą liczbę obowiązków na farmie.
