Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczestnik WTZ Inowrocław znalazł upragnioną pracę w Wodnym Parku

Dariusz Nawrocki
Dariusz Nawrocki
Pan Sławek (drugi z lewej) pracuje w szatni. Odbiera od klientów odzież, wydaje numerki. Na zdjęciu ze znajomymi z pracy: Waldemarem Pawlakiem, Moniką Kubaszewską i Wojciechem Pawlakiem
Pan Sławek (drugi z lewej) pracuje w szatni. Odbiera od klientów odzież, wydaje numerki. Na zdjęciu ze znajomymi z pracy: Waldemarem Pawlakiem, Moniką Kubaszewską i Wojciechem Pawlakiem Dariusz Nawrocki
- Wszyscy mnie tu lubią. Jestem bardzo zadowolony - wyznaje Sławomir Schmidt, uczestnik WTZ, który wreszcie znalazł upragnioną pracę.

Gdy w lutym tego roku odwiedziliśmy Warsztaty Terapii Zajęciowe "Razem", Sławomir Schmidt, niepełnosprawny inowrocławianin, przygotowywał się właśnie do rozmowy z panią dyrektor OSiR-u, Wiesławą Pawłowską. Miał nadzieję na staż, a może nawet na stałą pracę.

Miał praktyki w Wodnym Parku. Odbierał od klientów odzież, wydawał numerki. - Chciałbym dalej pracować w szatni. Ta praca bardzo mi się spodobała - zdradził nam Sławomir Schmidt, a Mirosława Kubiszewska, trener pracy kontynuowała: - Był lubiany i bardzo dobrze postrzegany przez współpracowników. On również dobrze się tam czuł.

Tutaj uczą się nowego życia. Warsztat czeka na ciebie

Od tamtego czasu minęło kilka miesięcy. Dziś klienci odwiedzający Wodny Park w poniedziałki i piątki mogą spotkać w szatni właśnie pana Sławka. Jego marzenia się spełniły. - Nie narzekam. wszyscy mnie lubią. Jestem bardzo zadowolony - wyznaje. Pracuje między ludźmi, a jednocześnie poprawia swój domowy budżet. Zdradził nam, że odkłada na telewizor.

- To jest bardzo fajny człowiek, sympatyczny, uśmiechnięty i obowiązkowy. Nie sprawia żadnych problemów. Bardzo szybko się u nas zaaklimatyzował. Już wcześniej przychodził do nas na pływalnię. Znamy go jeszcze z czasów, jak był małym chłopcem - wyznaje Wojciech Pawlak, kierownik obiektów zespołu obiektów nr 1 Ośrodka Sportu i Rekreacji w Inowrocławiu.

Szczególnie dobre relacje pan Sławek ma z panem Waldemarem Pawlakiem. - Jesteśmy kolegami z pracy, nie Sławek? - przekonuje i przebija z nim "piątkę". - Super się z nim współpracuje. Chłopak się stara jak może. Jak potrzebuje pomocy, zawsze może na nas liczyć. Wspieramy się nawzajem - zapewnia.

Alicja Urbaniak, kierownik WTZ, nie ma wątpliwości, że do sukcesu pana Sławak nie doszłoby, gdyby nie zaangażowanie Mirosławy Kubiszewskiej, trenera pracy w WTZ. - To wynik jej systematycznej i wieloletniej pracy z oddaniem i wiarą. Gdyby tej pracy nie było, nie byłoby też sukcesu w postaci zatrudnienia - przekonuje. Za naszym pośrednictwem dziękuję dyrektor Wiesławie Pawłowskiej za przyjęcie jej podopiecznego do pracy.

Więcej informacji z Inowrocławia: www.pomorska.pl/inowroclaw

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska