Udział w debacie wzięli uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, a szczególnie ich reprezentanci z samorządów uczniowskich, a także dyrektorzy szkół, członkowie komisji edukacji z rady powiatu oraz członkowie zarządu powiatu ze starostą Stanisławem Skają i wicestarostą Markiem Szczepańskim na czele.
O świetlicach i nie tylko
Odnośnikiem do debaty była petycja uczniów z II LO oraz anonimowa ankieta przeprowadzona w szkołach ponadgimnazjalnych w powiecie. W ankiecie wypowiedziało się blisko 30 proc. wszystkich uczniów z całego powiatu, którzy odpowiadali na pytania związane z funkcjonowaniem świetlic, ofertą zajęć pozalekcyjnych oraz tym, co chcieliby w szkołach zmienić i na co mieć większy wpływ.
Moderatorem debaty był Przemysław Ziółkowski, ekspert Ministerstwa Edukacji Narodowej i Instytutu Badań Edukacyjnych, który na bieżąco rozwiewał problemy i bolączki uczniów, dzielił się doświadczeniem i wskazywał prawa, ale i obowiązki każdego ucznia. Pochwalił też inicjatywę debaty. - Brakuje takich spotkań w całej Polsce. Nic tak nie rozwija jak wspólna rozmowa - powiedział Przemysław Ziółkowski.
Z dyskusji, w trakcie której poruszono głównie problemy z funkcjonowaniem świetlic i nie zawsze szczęśliwymi godzinami zajęć pozalekcyjnych, wynikło głównie to, że brakuje komunikacji między uczniami oraz między samorządem uczniowskim, a dyrektorami szkół. To pozwoliłoby rozwiać niektóre wątpliwości, uniknąć niedomówień, a także rozwiązać mniejsze problemy. Władze powiatu podkreślały, że chęć likwidacji etatów w świetlicach nie wiąże się z zamykaniem samych świetlic.
Piszą projekt
Wicestarosta Marek Szczepański zdradził, że powiat pracuje nad dużym, trwającym trzy lata projekcie dla szkół. - Staramy się o środki na projekt, który pozwoli podnieść poziom jakości szkolnictwa chociażby poprzez ciekawe i różne zajęcia pozalekcyjne czy zakup sprzętu - powiedział Szczepański.
Za kilka dni zarząd powiatu spotka się z dyrektorami szkół i zostaną omówione wątki z debaty.