Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udany debiut Marty Siwki w KT7 CNC Budowlanych Toruń

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Marta Siwka do Torunia przyjechała prosto z ligi rumuńskiej.
Marta Siwka do Torunia przyjechała prosto z ligi rumuńskiej. Sławomir Kowalski
Rok 2016 torunianki rozpoczęły od przegranego seta w Gliwicach, ale w trzech kolejnych były górą i zbliżyły się do lidera I ligi.

AZS POLITECHNIKI ŚLĄSKIEJ GLIWICE - KT7 CNC BUDOWLANI TORUŃ 1:3 (25:23, 23:25, 18:25, 17:25)
KT7 CNC BUDOWLANI: Łukaszewska, Stachowicz, Wilczyńska, Gierak, Jaroszewicz, Ryznar, Bączkowska (l) oraz Siwka (l), Filipowicz.

Pierwszy mecz pod nową nazwą rozpoczął się dla torunianek źle. W inauguracyjnej partii w Gliwicach nasz zespół prowadził jedynie 8:7, ale potem stracił 7 kolejnych punktów. Akademiczki tej przewagi nie dały sobie wyrwać, choć w końcówce zrobiło się emocjonująco przy wyniku 24:23.

- To był efekt przerwy, trzy tygodnie nie graliśmy ligi, ale specyficzna. W sumie dobrze graliśmy, ale brakowało nam spokoju i wykończenia w kilku sytuacjach - przyznał trener Mariusz Soja.

Jeszcze początek 2. set należał do miejscowych, które odskoczyły 6:2. Budowlane jednak grały coraz lepiej. Na parkiecie zadebiutowała Marta Siwka, była reprezentacyjna libero. Trener Soja w Gliwicach kilka razy eksperymentował z rotacją dwóch siatkarek na tej pozycji.

- Od trzeciego seta Bąkowska odpowiadała za przyjęcie zagrywki, Siwka grała w obronie. Chciałem płynnie wprowadzić do drużyny nową libero. Te zmiany naprawdę dobrze funkcjonowały: Daria miała chyba 90 procent na przyjęciu, a Siwka zapewniła nam wiele okazji do skutecznych kontr - mówi Soja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska