Informację tą przekazał dzisiaj również Franak Wiaczorka, doradca Swiatłany Cichanouskiej ds. zagranicznych.
- Przeprowadziliśmy rozmowy z ministrami spraw zagranicznych szeregu państw i z Biurem Komisarza Spraw Wewnętrznych. Wczoraj odbyła się też rozmowa telefoniczna z Komisją Europejską w sprawie dziennikarzy. W planach nie ma rezygnacji z wydawania wiz. Liczę na to, że w przypadku Czech to przykra pomyłka – napisał opozycjonista w Telegramie.
Nawiązał on do faktu, iż 3 marca Czechy ogłosiły, że wstrzymują przyjmowanie i rozpatrywanie wniosków wizowych oraz wniosków o pobyt długoterminowy i stały od obywateli Białorusi. Wcześniej takie ograniczenia prowadzono wobec obywateli Rosji.
Doradca Cichanouskiej dodał przy tym, że zachodnie misje dyplomatyczne na Białorusi pracują obecnie w ograniczonej formie i ich możliwości także są mniejsze. Do tego znacznie wzrosła liczba chętnych do otrzymania wiz, bo Białorusini także uciekają przed wojną.
Z kolei sama Swiatłana Cichanouska zwróciła się do Komisji Europejskiej z prośbą, by Białorusinów wyjeżdżających z Ukrainy także traktować jak uchodźców wojennych. Duża część z nich znalazła się tam, bo wcześniej musiała uciekać przed prześladowaniami reżimu Alaksandra Łukaszenki.
