Zobacz wideo: Tak było na piłkarskich derbach Elana Toruń - Zawisza Bydgoszcz.
29-latek jest dobrze i od dawna znany toruńskim policjantom. W czerwcu, krótko po tym, jak ukradł samochód marki honda civic, wyjechał za granice. Pewnie był przekonany, że do jesieni policjanci o całej sprawie zapomną. Nie zapomnieli. Od razu po powrocie został zatrzymany przez kryminalnych z komisariatu Toruń Śródmieście.
Skradzione auto toruńscy policjanci odnaleźli w lesie w dzielnicy Podgórz
- Policjanci z komisariatu Toruń Śródmieście nad sprawą pracowali od 29 czerwca. Wtedy otrzymali zgłoszenie, że nocą nieznany sprawca ukradł z garażu przy ul. Leśnej hondę civic wartą kilkanaście tysięcy złotych. Po kilku dniach policjanci znaleźli auto w lesie w dzielnicy Podgórz. Zebrane dowody w tej sprawie doprowadziły kryminalnych do dobrze im znanego 29-latka, jednak ten zdążył wyjechać za granicę - relacjonuje podinsp. Wioletta Dąbrowska z KMP w Toruniu.
- Wrócił w 14 października i od razu został zatrzymany.
- 15 października usłyszał zarzut kradzieży pojazdu.
- Grozi mu do pięciu lat więzienia.
