Policjantów poinformował pracownik okradzionej firmy, który na jednej z ulic zauważył 34-latka wiozącego na rowerze dwuteownik. Kiedy do niego podszedł ten porzucił rower z łupem i uciekł. Pracownik opisał policjantom mężczyznę. Już po chwili mundurowi go znaleźli.
Zobacz też: Ekspedientka goniła złodzieja po ulicy
Po zgłoszeniu kradzieży firma oszacowała straty na 595 złotych. Zatrzymany popełniał już podobne przestępstwa. Dzisiejszą noc spędził w areszcie. Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »