Sześć osób kradnących wyroby czekoladowe z podsochaczewskiej wytwórni słodyczy zatrzymali policjanci wspólnie z Prokuraturą Okręgową w Płocku. Wstępnie straty oszacowano na co najmniej 500 tys. zł - poinformował January Majewski z zespołu prasowego mazowieckiej policji.
Wśród zatrzymanych są pracownicy fabryki, ochroniarze z zewnętrznej firmy i kierowcy rozwożący towar z fabryki do magazynów; zatrzymani to mężczyźni w wieku od 35 do 42 lat.
- Działali oni w zorganizowanej grupie, której celem była kradzież i wywóz słodyczy poza teren wytwórni. Podczas planowanego transportu do magazynu wywozili dodatkowo kilka nie ewidencjonowanych palet, które trafiały do tzw. dziupli, a następnie poprzez paserów sprzedawane do hurtowni na terenie Mazowsza - powiedział Majewski.
Policja nie wyklucza, że grupa ta działała od dłuższego czasu, dlatego straty wytwórni słodyczy mogą sięgać nawet kilku milionów złotych. Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty kradzieży i działania w zorganizowanej grupie przestępczej.
Kilku cwaniaczków to ma być GRUPA PRZESTĘPCZA???!!!A może od razu GRUPA TRZYMAJĄCA WŁADZĘ???Bo pęknę ze śmiechu!!!A mózgiem tej ,,GRUPY,, okaże się pewnie babcia klozetowa w przyzakładowym szalecie...hahaha
Już tak kiedyś było że za aferę mięsną powiesili ,,wroga społeczeństwa,, tylko że to byli KOMUNIŚCI......
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl