Do szpitala w obwodzie żytomierskim na Ukrainie trafiła w piątek wieczorem roczna dziewczynka. Dziecko wzięło do ręki granat przyniesiony do domu przez krewnego. Dziewczynka odniosła tylko nieznaczne obrażenia.
O sprawie donosi policja obwodu żytomierskiego. Do zdarzenia doszło w piątek.
Roczna dziewczynka bawiła się przedmiotem, który został znaleziony na polu i przyniesiony do domu przez krewnego. ów przedmiot okazał się granatem, który zdetonował się w rękach dziecka.
Po zdarzeniu dziewczynkę przewieziono do pobliskiego szpitala. "Według ekspertów był to pożar granatu z zapalnikiem typu UZRGM, który zdetonował i zranił dziecko" - poinformowała policja.
Dziewczynka nie doznała poważny ran. Według lekarzy jej życie nie jest zagrożone.
Źródło: ukrinform.ua
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice