https://pomorska.pl
reklama

Ukraść z pustego

Adam Lewandowski
Nieuczciwy bankowiec może założyć fikcyjne konto, przyznać kredyt, przelać pieniądze do innego banku. Najtrudniej - wypłacić gotówkę.

     - Takiego przestępstwa bankowego jeszcze w Bydgoszczy nie było - mówi podinspektor Janusz Zieliński, szef wydziału do spraw przestępstw gospodarczych Komendy Miejskiej Policji. - Z pustego konta jeszcze nikt pieniędzy nie ukradł.
     Na pomysł wpadł Jerzy G., administrator systemu kont Pomorsko-Kujawskiego Banku Rozwoju w Gdyni z siedzibą w Bydgoszczy. W połowie marca posługując się znanymi mu hasłami pracownic banku w Gdyni założył konto osobie nie istniejącej i przyznał jej kredyt w wysokości 330 tysięcy złotych. Pozwoliło mu to pozostać w cieniu całej operacji. Następnie, operując tymi samymi hasłami, przelał do Kredyt Banku na konto swego kolegi, Krzysztofa R. 320 tysięcy złotych. Reszta - 10 tys. zł - miała pozostać na koncie gdyńskiego banku na pokrycie kosztów całej operacji.
     W miniony piątek Krzysztof R. pojawił się w Poznaniu w Kredyt Banku w towarzystwie swego przyjaciela, Tomasza R., jak się okazało - dyrektora bydgoskiego oddziału Banku Spółdzielczego w Pruszczu Pomorskim. Złożyli polecenie wypłaty wyłudzonych już pieniędzy. Kasjer, ze względu na to, że wypłatę tak dużych kwot trzeba z bankiem uzgadniać dzień wcześniej, kazał przyjść po pieniądze w sobotę.
     Szwindel wykrył nadzór nie banku okradzionego, ale tego, na którego konto pieniądze trafiły. Kredyt Bank poinformował po prostu bank w Gdyni o transakcji. Bo taki obowiązek nakłada na bankowców ustawa o informacji finansowej. O przestępstwie dowiedzieli się też policjanci z Wydziału PG Komendy Miejskiej.
     Czekali na panów, gdy pojawili się po odbiór gotówki. Funkcjonariusze wiedzieli już, że chociaż Jerzy G., administrator systemu kont Pomorsko-Kujawskiego Banku Rozwoju nie figuruje w żadnych dokumentach przelewów bankowych pieniędzy, to on jest organizatorem całej operacji. Śledczym wystarczyła noc, by dojść do tego. W tym sprawdzić w Gdyni, że osobą, która zakładała fikcyjne konto i przydzielała kredyt fikcyjnemu kredytobiorcy nie były wcale pracownice, których hasłami posłużył się przestępca. Jak udało się namierzyć Jerzego G.? To już tajemnica śledztwa. Najważniejsze, że przestępcom nie udało się wyjść z banku z walizką pełną pieniędzy.
     Trzej mężczyźni zostali aresztowani na miesiąc. Naczelnik Zieliński mówi, że dokumentację przestępstwa ma już w ręku i w tym czasie zdąży z prokuraturą zamknąć śledztwo. Do sądu powinien też trafić akt oskarżenia.
     W Bydgoszczy okradano już konta, na których były pieniądze. W ten sposób, posługując się m.in. sfałszowanymi poleceniami przelewów, wyczyszczono konta byłej Wyższej Szkoły Pedagogicznej i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Kilka tysięcy złotych trafiło na konta podstawionych osób, które zdołały wyjść z banków z walizkami pełnymi pieniędzy. Bankowcy na ślad przestępstwa trafiali dopiero po kilku dniach. Niestety, wyłudzonych pieniędzy nie odzyskano, choć policja aresztowała sprawców. W ubiegłym tygodniu trzem przestępcom z pustego konta nie udało się wypłacić nawet grosza. - Zgubiło ich to, że chcieli wypłacić wszystkie pieniądze naraz - mówi naczelnik Zieliński. Zachłanność nie popłaca.

Biznes

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska