"W średniowieczu osoby, które nabroiły wieszano na wzgórzach lub przy głównych drogach do miast. Zabieg ten miał dobitnie pokazać kto rządzi na danym terenie i jaką siłą dysponuje", podkreśla na Facebooku Komitet Ochrony Orłów.
To właśnie on interweniował i nagłośnił, że jednym z pól uprawnych - w powiecie mińskim - ktoś ukrzyżował żurawia. Jak wskazali sympatycy ptaków, nie był to jedyny tego typu przypadek. Krzyżowane mają być też m.in. jastrzębie i myszołowy.
Sprawą zajęła się komenda w Mińsku Mazowieckim.
- Wytypowaliśmy mężczyznę, który może mieć związek ze sprawą. Nie jest właścicielem działki, tylko ją dzierżawi - przekazał stacji TVN24 starszy aspirant Marcin Zagórski, rzecznik policji w Mińsku Mazowieckim.
Jak tłumaczył funkcjonariuszom mężczyzna, chciał w ten sposób chciał odstraszyć inne ptaki, które niszczyły mu uprawy. Mieszkaniec woj. mazowieckiego podkreślił, że ptak, którego ukrzyżował, był już martwy.
