Ulica Miła we Włocławku śmiertelnie groźna dla kierowców [wideo]

Wszystko wskazuje na to, że 38-latek, jadący ulicą Miłą, nie dostosował prędkości do warunków, stracił panowanie nad autem i uderzył w zaparkowany na chodniku samochód, który następnie uderzył w ścianę budynku. Niestety, 38-letni kierowca bmw na skutek odniesionych obrażeń zmarł w szpitalu.

Mogło dojść do jeszcze większej tragedii. Jak opowiadali świadkowie wypadku, w czasie uderzenia bmw w zaparkowane auto w pobliżu szły kobiety z dziećmi.

To, niestety, kolejne już tragiczne zdarzenie na krótkiej drodze łączącej ul. Węglową i Kapitulną. Kilka lat temu w tym samym miejscu zginął 30-letni motocyklista, którzy potrącił 12-latkę. Motocyklista z impetem uderzył w zaparkowane na poboczu auto, przeleciał w powietrzu kilkanaście metrów i spadł na ziemię ginąc na miejscu. Siła uderzenia w auto musiała być duża, bowiem motocykl znajdował się kilkadziesiąt metrów od miejsca zderzenia.

O tym, że na ulicy Miłej kierowcy często przekraczają prędkość informowali nas mieszkańcy. - Tu jest bardzo niebezpiecznie - opowiada mieszkająca w pobliżu kobieta. - Już wielokrotnie dochodziło tu do niebezpiecznych zdarzeń.

Wąska ul. Miła jest coraz częściej wybierana przez kierowców, zwłaszcza w czasie remontów na Południu. Warto, by przyjrzeli się jej specjaliści od bezpieczeństwa ruchu. Może potrzebne jest dodatkowe oznakowanie?

Więcej wiadomości z Włocławka na www.pomorska.pl/wloclawek.

Nie był to jedyny wypadek w naszym powiecie w miniony weekend. Do groźnego zdarzenia doszło w sobotę w Chodczu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący oplem uderzył w rowerzystkę, która jadąc chodnikiem wjechała na przejście dla pieszych. 69-letnia kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala.

Kilka godzin później w miejscowości Zawada Piaski, w gminie Baruchowo, doszło do zderzenia dwóch aut. Obrażeń doznali obaj kierujący. 23- i 46-latek trafili do szpitala.