www.pomorska.pl/torun
Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun
Centrum Edukacyjno-Badawcze Metod Separacyjnych i Bioanalitycznych BioSep - bo tak nazywa się ten ośrodek, właściwie już istnieje, choć na razie wirtualnie.
- Realizujemy interdyscyplinarne, międzynarodowe projekty, których celem jest zdrowie człowieka. Teraz będziemy mieli również miejsce, gdzie spotykamy się, aby pracować jeszcze lepiej - mówi prof. Bogusław Buszewski z UMK, pierwszy polski szef Europejskiego Towarzystwa Chemicznego.
W ośrodku przede wszystkim nadal będą prowadzone badania nad poszukiwaniem markerów wczesnego wykrywania chorób nowotworowych.
- Ale także innych, bo nie możemy wyeliminować wpływu jednych chorób na drugie.
Opracowujemy również urządzenia pomocne przy wykrywaniu chorób - mówi profesor.
Parterowy, trzymodułowy budynek centrum, o powierzchni ok. 2 tys. m kw., powstanie tuż za wydziałem chemii.
W pierwszej części będzie się mieścił BioSep, druga to sale konferencyjne i pomieszczenia administracyjne, a trzecia - pracownie dla medyków, fizyków i biologów.
- My musimy mieć niezależny, odizolowany moduł, aby wyeliminować wszystkie substancje, które przeszkadzają w badaniach. To będą pomieszczenia na miarę XXI wieku. Takie jak w kosmosie! Przed wejściem trzeba będzie wziąć prysznic i przebrać się w specjalny dres. Znajdziemy się w przeszkolonych, superczystych laboratoriach, gdzie nie można pracować dłużej niż dwie - trzy godziny - wyjaśnia profesor.
Profesor wymarzył sobie, że ośrodek wyrośnie w 2011 roku - Międzynarodowym Roku Chemii i Marii Curie-Skłodowskiej. W tym tygodniu powinien być gotowy projekt architektoniczny centrum.
Instytucja ma kosztować ok. 80-90 mln zł (z wyposażeniem). Zostanie zbudowana z pieniędzy europejskich, rządowych i grantów.
- Część aparatury już mamy. Proszę spojrzeć, to urządzenie jest warte osiem mercedesów najnowszej klasy, a tamto sześć - pokazuje profesor, który zresztą uważa, że polska nauka wcale nie jest biedna.
Toruńscy chemicy, kończąc jedne granty, zaczynają kolejne, a nagrody profesor inwestuje w sprzęt.
- Nie ma co zazdrościć, tylko trzeba brać się do roboty! - mówi z naciskiem.
Interdycyplinarny zespół, którym kieruje, ma coraz więcej sukcesów. Opracował m.in. tekst na wykrycie Helicobakter pylori w ciągu 15 minut.
Toruńską technologią zainteresowała się niemiecka firma. Możliwe więc, że już niedługo w kwadrans będzie można stwierdzić także obecność innych bakterii w organizmie, np. bardzo szybko, diagnozując sepsę.
- Rolą BioSep-u jest też działanie z małymi i średnimi firmami. Ich nie stać na zakup takiej aparatury, jak nasza. Mogą więc zlecać nam projekty opracowania technologii, którą mogliby wdrożyć. W zasadzie my już to robimy - cieszy się profesor.