Mandat za brak maseczki w samochodzie!
WAP Włocławek - KS Unislavia Unisław 0:3 (0:0) - bramki: Kąkolewski 2, Lewandowski
KS Unislavia Unisław: Strzępek, Chyliński, Gil, Klichowski, Lasota, Stanisławski (51 Wiśniewski), Lewandowski (59 Oczkoś ), Oleksy (63 Kotłowski), Zieliński, Leba Kąkolewski ( 79 Barczyński) oraz Kocieniewski i Dziedzic.
Trzy bramki wystarczyły Unisłavii Unisław
- Mecz barażowy, rozegrany na wyjeździe zakończył się wynikiem WAP Włocławek - KS Unislavia Unisław 0:3 (0:0). Awans do I ligi wojewódzkiej trampkarzy C2 jest nasz - podkreśla Andrzej Piekarczyk, trener młodzików Unisłavii Unisław. - Do Włocławka jechaliśmy w dobrych nastrojach po wysokim zwycięstwie w Unisławiu 8:1. Rewanż był to już inny mecz. Gospodarze wyciągnęli wnioski po pierwszej meczu i postawili twarde warunki. Stworzyli sobie w pierwszej połowie trzy sytuacje bramkowe. Na szczęście, Maciej w tym sezonie fantastycznie spisuje się w bramce i uchronił zespół od utraty goli. Mieliśmy dwie dogodne sytuacje. Po 10 minutach drugiej połowy do bramki trafił niezawodny Kąkolewski. Dziesięć minut później wynik podwyższył Lewandowski. Ostatecznie wynik ustalił Kąkolewski. Ostatnie piętnaście minut gry i po końcowym gwizdku sędziego cieszyliśmy się ze zwycięstwa w barażach i awansu do I ligi wojewódzkiej.
Trener wskazuje na pełny profesjonalizm przygotowania, meczu, organizacji - od transportu, poprzez szatnie i nową sztuczną murawę we Włocławku, trójkę sędziów. Na koniec były medale, gratulacje od rywali z Włocławka i od rodziców.
- Historia zespołu pisze się dużymi literami - cieszy się trener Piekarczyk. - Teraz trafiamy do ligi, w której będziemy grać z najlepszymi siedmioma drużynami w województwie kujawsko-pomorskim. W dwumeczu z Włocławską Akademią Piłkarską wygrywamy 11:1.
Trener jest bardzo dumny z piłkarzy i swojego zespołu.
Trzy lata temu Unislavia była w IV lidze. Teraz jest w I lidze
- Do rozgrywek II ligi wojewódzkiej trampkarzy C 2 grupy wschód przystępowaliśmy jako beniaminek. W trakcje sezonu okazało się jednak, że nasz zespół bardzo dobrze radzi sobie, także w meczach z faworytami rozgrywek - podkreśla Andrzej Piekarczyk. - Na pozycję lidera rozgrywek awansowaliśmy w przedostatniej kolejce. W ostatnim meczu nie daliśmy sobie odebrać pozycji lidera II ligi. Wyprzedziliśmy takie silne zespoły jak Elana Toruń S.A., Gwiazda Toruń czy TAF Toruń. Uzyskaliśmy prawo gry w barażach o I ligę i pewnie je wygraliśmy. Cały zespół swoją ciężką pracą w ostatnich latach zapracował na sukcesy. Jeszcze trzy lata temu grał na poziomie czwartej ligi.
